Od czasu do czasu konieczne jest przemieszczanie zbiornika z ciekłym azotem – czy celem ponownego napełnienia go, czy dystrybucji do pomniejszych naczyń rozmieszczonych po budynku. Aby ograniczyć straty i zminimalizować ryzyko wypadku, warto zaopatrzyć się w odpowiedni sprzęt umożliwiający transport ciekłego azotu. Jaki?
Wcale tak nie jest – da się. Niestety, jest to nie tylko nieefektywne, ale też niebezpieczne. Azot skrapla się w temperaturze -195.8°C – to bardzo mało, tym bardziej, że najniższy odczyt zanotowany na Ziemi wynosił -89.2°C (Wostok na Antarktydzie). Wyobraź sobie, że tak zimna ciecz wylewa się na Twoje ręce – momentalnie może spowodować odmrożenia, a nawet martwicę tkanek. Podobna sytuacja miałaby miejsce, gdybyś wziął w dłonie pojemnik niewystarczająco izolujący termicznie. Z drugiej strony, transport ciekłego azotu w zbiorniku nieszczelnym powodowałby szybką utratę tej cieczy – w kontakcie z powietrzem bowiem odparowuje ona prędko, zostawiając po sobie smugi białego dymu.
Jeśli zatem chcesz przemieszczać ciekły azot między różnymi miejscami, nie obędzie się bez odpowiedniego zbiornika, którym jest dewar. Naczynie to, którego pierwowzór został opracowany przez Jamesa Dewara w 1892 r., ma za zadanie ograniczyć wymianę ciepła między jego wnętrzem a otoczeniem. Jak to działa? Zawierający płyn zbiornik oddzielony jest od zewnętrznej obudowy warstwą niczego – próżni technicznej – w związku z czym przekaz energii przez konwekcję jest zredukowany niemal do zera. Cienkie ścianki zapewniają ograniczenie wymiany energii przez przewodzenie, promieniowanie cieplne natomiast zawracane jest ku źródłu dzięki zastosowaniu wyściółki odbijającej światło. Ponadto, dewary wykorzystywane jako transportowe, jak te z kategorii https://www.cryogenshop.pl/transportowe, mają zmniejszoną szerokość wlotu, dzięki czemu parowanie ciekłego azotu zachodzi w ograniczonym stopniu.
W przypadku niewielkich dewarów transportowych ich masa jest niemal zaniedbywalna – sześciolitrowy zbiornik będzie ważył około 5 kg (pusty), a niecałe 10 kg po napełnieniu. Jeśli jednak celujesz w dewar o pojemności 50 l, jego masa to ponad 20 kg netto, co przekłada się na ponad 60 kg z ciekłym azotem. Coś takiego może być trudno przenieść samemu, dlatego warto wesprzeć transport ciekłego azotu dodatkowym urządzeniem – takim jak platforma jezdna, na której swobodnie może spocząć dewar. Inną opcją jest dedykowany wózek, który jednocześnie ułatwi przelewanie płynu do innych naczyń (np. biologicznych) dzięki funkcji wygodnego przechylania dewara.
Artykuł sponsorowany
Tak..... zgadza się, | 27 Lis, 23:06 | |
Dzień dobry, chciałam | 27 Lis, 21:08 | |
Panie Doktorze,kłania się | 20 Lis, 14:48 | |
Dn. 18 listopada 2024 r. | 20 Lis, 11:46 | |
Ego Pana Pniewskiego nie | 12 Lis, 11:57 | |
Bardzo polecam - miła | 8 Lis, 17:44 | |
Bardzo polecam! Pani Alicja | 8 Lis, 10:01 | |
Witam Pani Sylwio To co Pani | 6 Lis, 17:27 | |
Poszła Pani do Lekarza z | 6 Lis, 13:41 | |
W klinice panuje przyjazna i | 31 Paź, 11:06 |
Napisz opinię