Witam serdecznie.
Piszę w pewnej sprawie, zapewne tak dziwnej wiadomości jeszcze na tym forum nie było. Wyjaśnię- jestem osobą która podróżuje autostopem i 1 grudnia ok. 16:00 zostałam zabrana 170 km od Wrocławia przez Pana Piotra - chirurga szczękowo-twarzowego który jechał na kurs/konferencje - trudno mi powiedzieć co to było dokładnie, w każdym razie do Wrocławia. Tematem spotkania były między innymi przeszczepy skóry twarzy. Pan pochodził z Rzeszowa bądź okolic. Wysiadając w pośpiechu zostawiłam w aucie wartościową dla mnie rzecz. Od kilku dni próbuję tego pana odnaleźć jednak z marnym skutkiem. Z takich dodatkowych informacji, które pamiętam - ten Pan kierował Audi w kombi. Opowiadał o żonie, która zajmuje się Pijar-dingiem (Public relations) i o dziecku. Miał tablice KR ale o ile dobrze kojarzę- pochodził z Rzeszowa, nie dociekałam gdzie mieszka obecnie. Był to wyższy,młody mężczyzna w wieku 32 - 38 lat.
Proszę serdecznie o pomoc w odnalezieniu tego pana . Bardzo zależy mi na odnalezieniu pozostawionej w aucie rzeczy...
Barbara
Barbara222, Wto, 2012-12-11 22:16
Napisz opinię