Gabinet psychiatryczny
lek. med. Spec. psychiatra Barbara Galoch-Wilczek
0 600 42 81 33
40-281, Katowice, gen. Szeptyckiego 1
woj. śląskie
Ego Pana Pniewskiego nie | 12 Lis, 11:57 | |
Bardzo polecam - miła | 8 Lis, 17:44 | |
Bardzo polecam! Pani Alicja | 8 Lis, 10:01 | |
Witam Pani Sylwio To co Pani | 6 Lis, 17:27 | |
Poszła Pani do Lekarza z | 6 Lis, 13:41 | |
W klinice panuje przyjazna i | 31 Paź, 11:06 | |
Polecam dr Lenartowicz | 30 Paź, 11:36 | |
Skorzystałam z kilku | 30 Paź, 09:26 | |
Dr Lenartowicz to prawdziwa | 28 Paź, 10:39 | |
Wizyta po pobycie w szpitalu | 25 Paź, 21:12 |
Jestem zdziwiona poprzednimi
Jestem zdziwiona poprzednimi opiniami o pani doktor i cieszę się, że wcześniej ich nie widziałam. Ja zostałam przyjęta bardzo grzecznie i z zainteresowaniem. Pani doktor zadawała mi pytania a później rozmawiałyśmy, w jaki sposób mam sobie poradzić z zaistniałą sytuacją życiową. Udzieliła mi również wyczerpującej odpowiedzi na temat leku i sposobów przyjmowania. Zaznaczam, że trzy moje wizyty nie były prywatne, więc nie rozumiem zarzutów o kasę i niemiłe traktowanie.
Pani doktor za pieniądze
Pani doktor za pieniądze może wystawić każde zaświadczenie tylko zależy za ile. Jest niesympatyczna oschła i nie wzbudza zaufania u pacjenta. Zamiast leczyć chorych to chorzy czują strach przed wizytą u niej bo zawsze się czepia a najmniej obchodzi ją to żeby kogoś wyleczyć
Pani Barbara, raczej
Pani Barbara, raczej zainteresowana opłatą za wizytę niż samą rozmową. Osoba inteligentna, analizuje problem który się jej przedstawia. Przytakuje (tzw. podtrzymywanie rozmowy, przytakiwanie na problemy) niestety jej jedynymi radami są słowa: tutaj potrzebna jest psychoterapia, a leki to tylko dodatek, po czym zapisuje lekarstwa które jak sie okazuje są bardzo słabe. Niezbyt miła, nie wzbudziła mojego zaufania, jej sposób mówienia i zachowanie odebrałem jako bardzo wyniosłe. Odczułem, jakby całą swoją osobą, sposobem mówienia, dawała do zrozumienia że moje problemy sa niczym szczególnym (podczas gdy czasami dla kogoś jego własny problem może być sprawą życia i śmierci) jedyna zmiana w moim samopoczuciu po wizycie to był podniesiony poziom adrenaliny. Co więcej, na szeptyckiego Pani doktor przyjmuje tylko w określone dni, prawdopodobnie dwa razy w tygodniu. Niestety mnie nie poinformowała o fakcie, że pracuje również na oddziale psychiatri w szopienicach (miło byłoby wspomnieć, że mogę się tam do niej zgłosić gdybym pilnie potrzebował pomocy) - ale wiadomo, tam już 100zł do kieszeni nie wpadnie. pozdrawiam,
Rzeczywiście, pani doktór
Rzeczywiście, pani doktór nie należy do najsympatyczniejszych osób. Poza tym można odnieśc wrażenie że nie słucha, jest nieobecna, nudzi się... Nie wzbudza zaufania, ciężko się przy niej otworzyc. Nie polecam.
NIE POLECAM- pani doktor
NIE POLECAM- pani doktor jest nieprzyjemna; zanim zdąży się wejśc do gabinetu- pada pytanie czy "przyszło się z Kasy Chorych czy prywatnie" !!!!! -a w przychodni nie ma informacji, ze jest to gabinet prywatny
Napisz opinię