Też odradzam byliśmy na nfz z dzieckiem. Nic nie wnosząca wizyta strata czasu wogóle oburzony że przyszliśmy i że chodzimy też do innego psychiatry to niedopuszczalne. Naprawdę tacy ludzie powinni sami korzystać z pomocy specjalistów. Miałam wrażenie że nie panuje nad emocjami bo był dziwnie pobudzony. Nawet nie zapoznał się z historią karty wcześniej nie przygotowany kompletnie.

DZIĘKUJĘ WAM ZA OPINIĘ A JUŻ BYŁAM UMÓWIONA DO TEGO LEKARZA Z Dzieckiem ale na szczęście przeczytałam że jest tragiczny dobrze ze weszłam na to forum.

Na początku chcę zaznaczyć, że długo myślałem o tym wpisie. Nie chciałem tego robić, ale z czasem stwierdziłem, że to kwestia mojej integralności, jako człowieka. Nie twierdzę, że doktor Cieśliński jest rodzonym diabłem. Po prostu nie jest kompetentny, jako terapeuta osób z autyzmem/zespołem aspergera. Wiem to, jako fakt. Z własnych doświadczeń. Dzieli się poufnymi informacjami z osobami(z koła znajomych pacjenta), które nie są na to gotowe, czym szkodzi swoim klientom. Lekceważy ich (ludzi z autyzmem, aspergerem), dając do zrozumienia, że cokolwiek mówią, jest traktowane z przymrużeniem oka. Nie potrafi odczytać ich mimiki i uznaje ich za ludzi drugiej kategorii. Może nie świadomie, ale w gruncie rzeczy to nie ma znaczenia. Nie zna podstaw na temat temperamentu tych ludzi, które zna każda matka dziecka z ZA albo osoba z ZA. Co najgorsze(i to największy zarzut) ten lekarz łączy dwie najgorsze cechy jakie może mieć specjalista. Arogancje i ignorancję. Na uwagi dotyczące swojej niekompetencji odpowiada, że ' nie jest to możliwe. Może 20 lat temu, ale nie dziś'. Generalnie postawa raczej zbyt pewna siebie i nieadekwatna do poziomu umiejętności. Oczywiście, każdy się myli, ale to właśnie gotowość przyznania się do błędu jest czymś, co chroni nas od degeneracji i głupoty. Przekraczana jest też często granica między ostrzeganiem ludzi przed konsekwencjami ich czynów, a straszeniem ich, niszczeniem. Prowadzi to do sytuacji, w której tworzona jest 'samospełniająca się przepowiednia'. Niestety negatywna. Psychiatra wmawia ludziom, że źle skończą/popełnią samobójstwo. Nastawia ich na to. Jest to w mojej ocenie niedopuszczalne i manipulatorskie. Rozumiem, że każdy może przesadzić, ale skromność i otwartość pomagają... Cóż, poza tym... p. Cieśliński nie ma pojęcia o związkach młodych ludzi i nie rozumie możliwości młodych kobiet...co prowadzi do nieodpowiedzialnych decyzji. Nie chodzi o to, co i komu się mówi, ale o to, co mówi to o poziomie umiejętności danego specjalisty. Na koniec dodam jeszcze, że dosyć specyficzną cechą tego człowieka jest to, że zamiast patrzeć na podawane fakty i starać się je odczytać, skupia się na emocjach. Czyli jeżeli on zawali na całej linii a Ty jesteś poirytowany, to znaczy, że się mylisz. Nie brane jest w ogóle pod uwagę to, że to PACJENCI ponoszą konsekwencje, a nie lekarz, więc jeżeli coś zostanie zawalone to PACJENT musi sobie radzić, a nie lekarz. Nie wiem jakiej formy krytyki albo komunikacji p. Cieśliński oczekuje, ale jego dzisiejszy model jest słaby. Czasem trzeba docenić chęć zakomunikowania błędów. Zamiast tego p. Tomasz robi Ci psychoanalizę tego, że jesteś agresywny i małostkowy, zamiast po prostu przyjąć informacje. Chyba z grubsza wyczerpałem temat. Dzięki. Filip.

Nie polecam, byłam z dzieckiem u niego i miałam wrażenie że to jakiś cyrk. Poza tym słyszałam niepochlebną opinię o nim od innego psychiatry :(

odradzam. jedyne co umie robić to przepisywać asentrę, aaaa i tłumaczyć się z opinii

Może to nie głupie co on mówi. Wylewa kubeł zimnej wody na głowę, bo często nie chcemy słyszeć prawdy o sobie. To zmusza do myślenia.
Rozmowa z nim to film, który oglądacie, bardzo was dotyka, bo wcześniej takiego nie oglądaliście. Myślę, że trzeba przemyśleć na chłodno co on mówi i zadać cobie pytanie, czy nie została naruszona nasza duma.

Nie jestem zadowolona. Jedyny jego argument w dyskusji:"mam 20 lat praktyki". Problemy u dziecka z przyjmowaniem jakichkolwiek pokarmów nazwal fanaberią i wynikiem moich blędów wychowawczych. Wizyta u niego to była strata czasu. Odradzam każdemu.

Tragiczny 'specjalista',jak sie z nim rozmawia to sprawia wrażenie jakby olewal pacjenta!!Nie patrzy ludziom w oczy i bredzi coś od rzeczy.Ciągle się spieszy,ciągle na nic nie ma czasu.Niby wizyty domowe,które olewa!!Odradzam tego konowala!!!

Dodałam obszerną opinię na temat pana Cieślińskiego na znany lekarz, ale jest dość niepochlebna, więc chyba jej nie opublikują...
Wklejam raz jeszcze tutaj, bo chciałabym przestrzec wszystkich przed tym "lekarzem".
Zdaję sobie sprawę z tego, że jestem dość trudną osobą z wieloma (rzeczywistymi) problemami w życiu prywatnym, ale do wróżbity chodzić potrzeby nie mam. A pan doktor tak właśnie się zachowywał. Brakowało mu tylko szklanej kuli i peleryny w srebrne gwiazdki. Szkoda, że pomyliłam adresy, bo miał to być podobno świetny lekarz...
Wciąż zerkał na zegarek, opowiadał o przypadkach innych pacjentów, co jest wg mnie CAŁKOWICIE nieprofesjonalne. Zadał pytanie osobie, która ma myśli samobójcze "po co w takim razie pani żyje?". Dla rozluźnienia kazał, cytuję, pląsać w ryt muzyki, gdy będę sama w domu, podnosić i opuszczać ręce, aby "uleciała ze mnie negatywna energia".
Miałam ochotę uderzyć głową w ścianę! Takie rady da mi pierwsza lepsza osoba spotkana na ulicy, a nie podobno wspaniały psychiatra z 20letnią praktyką.
Poza tym, nie uwłaczając nikomu, wydaje mi się, że pan Cieśliński sam potrzebuje pomocy bardziej, niż niejeden jego pacjent.
150 zł za 45 minut wizyty z zegarkiem w ręku też nie jest zachęcającym aspektem jego profesji. Ale pal licho te pieniądze. Najgorsze, że po raz kolejny zawiodłam się na polskim (prywatnym, słono sobie za swoje "porady" liczącym) lecznictwie psychiatrycznym! Czy w tym kraju jest ktoś, kto naprawdę potrafi pomóc człowiekowi z problemami?
Nie polecam! Z całego serca nie polecam! Zaproście za te 150zł znajomych na imprezę. Gwarantuję, że da to lepszy efekt, niż wizyta w tym gabinecie.

Absolutnie sie zgadzam z przedmówcą sam potrzebuje pomocy a i nie wiedzie mu się w życiu prywatnym; zapytajcie jego zony jakim jest dobrym specjalistą tylko w jakiej dziedzinie???

Może się upodabnia do pacjentów?

Tragedia. Ten lekarz sprawia wrażenie jakby sam potrzebował pomocy psychiatry.

Ja myślę że ten lekarz ma prawdziwe powołanie do swojej pracy. Każdemu kto boryka się z problemami polecam dr Cieślińskiego.

Wspaniały lekarz i terapeuta. Polecam !

Na początku zapowiadało się dobrze, później do kitu. Nie polecam