Witamina C to jeden z podstawowych elementów odżywczych koniecznych do prawidłowego funkcjonowania naszego organizmu. O obowiązku jej spożywania wiedzą nawet małe dzieci. Jej wpływ na odporność organizmu i skuteczność w walce z zimowym przeziębieniem to jedne z najważniejszych nauk babć czy mam. Jak zatem dokładnie wygląda wpływ tej witaminy na organizm? Czy warto suplementować ją dodatkowo czy może wystarczy skupić się na odpowiedniej diecie?
Witamina C należy do witamin rozpuszczalnych w wodzie. Wyróżnia się bardzo silnymi właściwościami przeciwutleniającymi. Oznacza to, że neutralizuje ona wolne rodniki tlenowe. Owe wolne rodniki tlenowe, nazwane również reaktywnymi formami tlenu to atomy tlenu o zwiększonej aktywności. Powstają one jako efekt uboczny podczas oddychania we wszystkich komórkach naszego ciała. Ich zwiększona produkcja następuje natomiast w sytuacjach stresowych oraz podczas aktywności fizycznej. Takie pobudzone atomy reagują następnie z prawidłowo zbudowanymi elementami naszych komórek. W ten sposób prowadzą do niszczenia prawidłowych wiązań, a w szerszej perspektywie do starzenia organizmu oraz rozwoju nowotworów. Związki nazywane antyoksydantami, w tym również witamina C, dosłownie łączą się z wolnymi rodnikami i neutralizują je. Oznacza to, że witamina C może pełnić bardzo ważną rolę w spowalnianiu procesów starzenia się oraz zapobieganiu nowotworom.
Jak powszechnie wiadomo, witamina C jest również niezbędna do prawidłowego funkcjonowania układu immunologicznego. Badania naukowe udowodniły, że przyjmowanie zwiększonych dawek tego związku od pierwszego dnia przeziębienia, znacząco skraca czas trwania choroby.
A co ze słynnym z marynarskich bajek szkorbutem? Jaki związek ma witamina C z tą budzącą grozę chorobą? Otóż witamina C pełni rolę kofaktora w reakcji syntezy kolagenu. Oznacza to, że bez tego związku nie jest możliwe zbudowanie prawidłowych cząsteczek kolagenu, wchodzących następnie w skład skóry, włosów, paznokci i stawów. Prawidłowa podaż witaminy C jest zatem również konieczna, aby zachować piękny wygląd i promienność cery na długie lata.
Witamina C występuje głównie w owocach i warzywach. Jej najbogatszym źródłem wcale nie są cytrusy, ale niepozorny owoc zwany acerolą. Bardzo duże jej ilości znaleźć można również w owocach dzikiej róży, natce pietruszki, porzeczce czarnej i czerwonej, papryce, brokule czy szpinaku. Nie można nie wspomnieć tu również o jarmużu czy brukselce.
Jak widać witamina C jest dość szeroko rozpowszechniona w wielu warzywach i owocach. Należy jednak zauważyć, że związek ten jest równocześnie bardzo nietrwały. Podczas obróbki termicznej stracie ulega około 50-70% witaminy. Również surowe składniki nie są gwarancją dobrego źródła tego związku, gdyż witamina rozkłada się pod wpływem światła lub enzymu zwanego askorbinazą, który również jest naturalnie obecny w niektórych warzywach.
Suplementacja nigdy nie zastąpi przyjmowania witaminy z jej naturalnych źródeł. W niektórych przypadkach jest to jednak konieczne, aby zaspokoić potrzeby organizmu. W takich sytuacjach warto sięgać po dobrej jakości produkty zaufanych producentów. Naturalne suplementy o sprawdzonym działaniu znaleźć można na przykład na stronie www.cosdlazdrowia.pl. Niezależnie jednak od przyjmowanych produktów, nigdy nie należy zaniedbywać zdrowej diety i aktywnego trybu życia.
Suplementacja witaminy C jest bardzo prosta. Najwygodniejszym rozwiązaniem są tabletki. W takim przypadku nie możemy jednak ściśle dopasować dawki do swoich preferencji oraz musimy liczyć się z faktem, że kapsułki często zawierają sztuczne wypełniacze. Najlepszym rozwiązaniem jest zatem witamina C w proszku. Taki suplement wystarczy rozpuścić w wodzie lub soku albo rozprowadzić w jogurcie czy koktajlu. Gotową mieszankę należy spożyć bezpośrednio po przygotowaniu. Suplement możemy przyjmować o dowolnej porze dnia. Standardowa dawka witaminy C w proszku to 1000 mg dla osoby dorosłej.
W temacie suplementacji wiele słyszy się na temat witaminy C lewoskrętnej. Skąd wzięła się ta tajemnicza nazwa i ile ma ona wspólnego z prawdą? Jedyną aktywną, czyli działającą w naszym organizmie formą tego związku jest kwas L-askorbinowy skręcający płaszczyznę światła spolaryzowanego w prawo. Brzmi to bardzo tajemniczo i wiąże się z właściwościami fizycznymi samych cząsteczek. Niemniej jednak to właśnie ten związek nazywany jest witaminą C lewoskrętną. Warto zaznaczyć, że to również jedyny związek, który może być nazywany witaminą C. Dodatek słowa „lewoskrętna” jest czysto marketingowy i na dodatek nieścisły z prawidłową terminologią chemiczną. Błąd wynika z mylenia dwóch odmiennych cech fizycznych związków, jakimi są kierunek skręcania światła spolaryzowanego z konfiguracją przestrzenną.
Podsumowując zatem, suplementacja witaminy C jest wskazana jeśli mamy wątpliwości, co do jej prawidłowej podaży z pożywienia. Jest to związek rozpuszczalny w wodzie, który nie może być magazynowany w organizmie. Jego nadmiar wydalany jest wraz z moczem. W znakomitej większości przypadków nie ma zatem możliwości jej przedawkowania. Jedynie w nielicznych sytuacjach możliwe jest pojawienie się efektów, takich jak problemy żołądkowe, biegunka, wysypka oraz dolegliwości ze strony nerek. W większości tyczą się one znacznych dawek witaminy C, sięgających 2g dziennie.
Artykuł sponsorowany
Tak..... zgadza się, | 27 Lis, 23:06 | |
Dzień dobry, chciałam | 27 Lis, 21:08 | |
Panie Doktorze,kłania się | 20 Lis, 14:48 | |
Dn. 18 listopada 2024 r. | 20 Lis, 11:46 | |
Ego Pana Pniewskiego nie | 12 Lis, 11:57 | |
Bardzo polecam - miła | 8 Lis, 17:44 | |
Bardzo polecam! Pani Alicja | 8 Lis, 10:01 | |
Witam Pani Sylwio To co Pani | 6 Lis, 17:27 | |
Poszła Pani do Lekarza z | 6 Lis, 13:41 | |
W klinice panuje przyjazna i | 31 Paź, 11:06 |
Napisz opinię