Prof. Jerzy Vetulani, znany neurofarmakolog, który wygłosił swój wykład w ramach krakowskiego Tygodnia Mózgu, twierdzi, że społeczny lęk przed marihuaną powoduje, że nie wykorzystujemy potencjału leczniczego zawartego w konopiach.
Lekarz podkreślił, że terapeutyczne działanie marihuany stwierdzono w wypadku wielu schorzeń, m.in. stwardnienia rozsianego, AIDS czy jaskry.
Badacz z Instytutu Farmakologii PAN przypomniał, że marihuana została zdelegalizowana w USA i Kanadzie na początku XX w. i podobnie stało się na naszym kontynencie, a kampania przeciw marihuanie prowadzona na Zachodzie z biegiem czasu spowodowała powstanie rodzaju społecznego tabu wokół jakiegokolwiek jej wykorzystania, również w terapii.
Marihuana została doceniona pod względem terapeutycznym ponownie dopiero od drugiej połowy ubiegłego wieku, kiedy to zaczęto na nowo badać ją pod względem wykorzystania w leczeniu. Aktywny składnik konopii- THC odkryto w 1964 roku. Następnie znaleziono także odpowiedni receptor THC w ludzkim mózgu.
Dotychczasowe badania pozwoliły określić wiele własności farmakologicznych marihuany od działania przeciwbólowego, rozluźnienia mięśni, rozszerzenia oskrzeli, zmniejszenia ślinienia, po pobudzenie apetytu i indukcję snu.
Prof. Vetulani zaznaczył, że marihuana może pomóc w zaburzeniach związanych z pobieraniem pokarmu (np. otyłość, anoreksja, nudności, a nawet AIDS- przy braku łaknienia), w terminalnych stadiach nowotworu (jako środek przeciwbólowy). Badacz twierdzi, że lista nowotworów, których rozwój hamuje THC ciągle staje się dłuższa, co w przyszłości może zaowocować powstaniem skuteczniejszych metod leczenia raka.
Lekarz podsumował, że potencjał leczniczy marihuany jest olbrzymi, szczególnie, że pochodzi on z naturalnego i niedrogiego źródła, jednak równie olbrzymi jest społeczny lęk. Zauważył przy tym, że mimo iż sam jest zwolennikiem wykorzystania terapeutycznego marihuany, nie wszyscy specjaliści podzielają jego poglądy.
Prof. Vetulani twierdzi, że opór ten wynika przede wszystkim z rozpowszechnionej szeroko opinii o silnie uzależniającym działaniu marihuany.
Dane z lat 90 ubiegłego wieku wskazują, że prawie 10% palaczy marihuany uzależnia się od niej trwale. W porównaniu z pozostałymi danymi, o wiele mocniejsze działanie uzależniające mają nikotyna, heroina, alkohol i amfetamina.
Źródło: PAP- Nauka w Polsce
Ewa, Pią, 2014-03-21 22:24Panie Doktorze,kłania się | 20 Lis, 14:48 | |
Dn. 18 listopada 2024 r. | 20 Lis, 11:46 | |
Ego Pana Pniewskiego nie | 12 Lis, 11:57 | |
Bardzo polecam - miła | 8 Lis, 17:44 | |
Bardzo polecam! Pani Alicja | 8 Lis, 10:01 | |
Witam Pani Sylwio To co Pani | 6 Lis, 17:27 | |
Poszła Pani do Lekarza z | 6 Lis, 13:41 | |
W klinice panuje przyjazna i | 31 Paź, 11:06 | |
Polecam dr Lenartowicz | 30 Paź, 11:36 | |
Skorzystałam z kilku | 30 Paź, 09:26 |
Napisz opinię