okropne wizyty w straszniw nerwowej atmoswerze. POMIMO mojej pelnoletnosci doktorka rozmawia z moja mama zamiast ze mna XD. Jest niekompetetna osoba na to stanowisko ma 0empatii do pacjentow, oceniajaca ludzi, chcaca powiedziec ze wszystko wie najlepiej i jest idealna :). wszystko dla niej jest chorobowe i zamiast dac mi leki na nerwice i depresje ktora wczesniej stwoerdzila to nagle daje wyciszacze bo odkryla dwubiegonowke. Strasznie odzialywuje na psychice ludzkiej dajac Ci do zrozumienia ze z Toba jest cos nie tak, patrzy na Ciebie wielmimi oczami i spod byka i pyta mama nie wchodzi? Z gory zaklada ze to z nia chce rozmawiac nawet wypisujac recepte daja ja do rak mojej mamy proszac ja i Uwaga bo to bedzie dobre, proszac ja zeby mi tabletki dawkowala XDD szczyt wsxystkiego, na dobor zlego mowilam jej o bardzo prywatnych sprawach i zeby nie powiedziala jej ona ,,no nie nie" po czym weszla mama i powiedziala jej to wszystko uzywajac innych slow. Nie wiem jak mozna byc tak podla kobieta. Wogole nie uwzglednia moich potrzeb tylko potrzeby swoje i mojej mamy nie przepisze mi lekow z ktorymi czulam sie lepiej bo bylam ,, zbyt pobudzona" a teraz jestem ospala, wyciszona i nic mi sie nie chce boje sir wszystkiego jestem straszniw nerwowa bo w sobie tlumie emocje i jest lepiej tak.. przemyslcie sobie sami czy warto wybrac taka osobe na lekarza ktory odzialywuje na waszej psychice ;)

u siebie rób jak u siebie a u obcego na odpierdol, ona nawet u siebie zrobiła na odpierdol

Brak kontaktu z lekarzem, nie odpisuje czesto odbiera jej maz wiec jiw ma znnia bezposredniego kontaktu odpisuje bardzo pozno nie potrafi mi pomoc mimo ze narzekam na leki ktore mi dobrala i ewidenrnie ja prosze o zmiane, ma w to wywalone. Czesto robi dziwna mimike twarzy jak jej cos opowiadam czuje jakby mnie nie rozumiala i patrzyla z pod byka jednoczesnie mnie krytykujac ze przezemnie zasypia

Pani bardzo nieprofesjonalna, brak szacunku do pacjenta, opóźnienia przed każda wizyta trwające po 1,5 godziny . Podczas wizyty zachowuje się arogancko i bez empatii. Odradzam ta „lekarkę” chociażby ze zwykłego braku szacunku do pacjenta. Jednak po wydaniu tylu pieniędzy oczekuje się trochę więcej niż czekanie na korytarzu

Byłem wczoraj z synem. Tragedia. Wkłada swoje słowa w usta rodzica. Potrafiła postawić diagnozę po 10 minutach rozmowy. Oczywiście autyzm. Wyglądało to tak że sobie zaplanowała taką diagnozę przed naszą wizytą. Nie zrobiła żadnych testów skasowała 200 zł i kazała przyjść zonowu na pełną diagnozę i mówiła o planowanej terapi, domyślam się że każda wizyta po 200 zł. Bardzo nie sympatyczna. Nie daje dojść do słowa, nietaktowne, arogancka, robi wrażenie osoby niezrównoważonej emocjonalnie. Napewno nie skorzystam więcej z tak mało profesjonalnych i drogich usług. Nie polecam. Nie lubię pisać opinie w Internecie ale jak dziś przeczytałem prawie złe opinie to pomyślałem że wsumnie szkoda żeby ktoś tam trafiał i tracił czas i pieniądze bo 200 to raczej nie mało.

Stanowczo odradzam prowadzić do p. Doktor dzieci. Ego p. Doktor jest rozdmuchane do niebotycznych rozmiarów. Niekompetentna, arogancka, nie słuchająca rodziców stawia blędne z góry ustalone przez sebie diagnozy. Często oskarza rodziców że dziecko nie jest chore lecz źle wychowane. Zla diagnoza jest następnie korygowana przez innych lekarzy. I w dodatku oprócz podstawowej choroby trzeba potem leczyć skutki jej "leczenia". Omijać szerokim łukiem

Pani doktor jest kompetentną osobą i w kryzysowych sytuacjach zawsze mi pomaga. Piszę z perspektywy kilku lat swej choroby i myślę ,że pani dr Czarnecka jest bardzo dobra w swoim fachu, ma także serce do pacjentów i jest lekarzem z powołania.

Polecam, jako jedyna mnie zrozumiała i dobrała leki. Dobra kobieta. ;)

Tej pani nie powinno nazywać się lekarzem. Może jest specjalistą, ale chyba tylko od bezradności, tupetu i bezczelności. Szczerze odradzam, jeśli ktokolwiek z czytających zechce skorzystać z prywatnych usług tej pseudolekarki, niech lepiej zastanowi się dziesięć razy. Strata czasu i pieniędzy

Pamiętam to już przez mgłę, ale jako 14 letnia dziewczyna, chora na anoreksję, zostałam skierowana do tej pani, nie wiem nawet po co. Była niemiła, nieprzyjemna, krzyczała na mnie, twierdziła że okłamuję wszystkich (chociaż tak nie było). Rzuciła się jeszcze na moją mamę, aż we dwie uciekłyśmy roztrzęsione z płaczem. Jest beznadziejna, mimo ze to było 10 lat temu nigdy nie zapomnę tej baby

Zanim trafiłam do pani doktor byłam z synem u 2 innych lekarza jako jedyna postawiła trafną diagnozę, uwierzyła mi że coś nie dobrego dzieje się z dzieckiem. Jestem z nią w kontakcie telefonicznym nie bagatelizuje tego co mówię, a co najważniejsze czuję, że chce pomóc mojemu dziecku. Dała mi otuchy i wiary, że może i dla nas przyjdą lepsze dni choć do końca życia będzie skazany na leki, ale lepsza jest najgorsza prawda niż niepewność i nieprzespane noce z pytaniem gdzie zrobiłam błąd.

Nie lubie pisac zle o ludziach. Ale ta pani sama pierw powinna sie wyleczyc ze swoich kompleksow a nie wyzywac sie na innych. Znam ta pania bardzo dobrze i mysli ze jest taka madra itd ze wie lepiej niz reszta i tylko ona i nikt wiecej. A to nie prawda !!! Niech sie sama leczy ze swoich kompleksow a moze juz sie leczy.!! A jak nie to niech ja znajomi lekarze lecza skoro nie umie z ludzmi rozmawiac . Lekarz musi miec serce dla chorego rozumiec jego cierpienie miec dobre serce . Sa lekarze ktorzy maja powolanie byc lekarzem i na swojej drodze spotkalem wielu takich i bede ich zawsze milo wspominal ale tej pani proponuje przemyslec swoje zachowanie w stosunku do innych chorych ludzi . Ta pani dr.pomylila powolanie.

Pamiętam jak do niej chodziłam.. Bardzo niemiła kobieta.. Raz się spóźniłam 5 min bo uceikł mi autobus to powiedziała że marnuje jej czas i czy ja wiem że psychiatrów jest bardzo mało w polsce itd itd...

Niekompetentna,wredna kobieta.

nieprzyjemna lekarka, bardziej interesuje się pieniędzmi i sobą. nie potrafi wysłuchać pacjenta, a nawet z niego kpi i złośliwie komentuje. nie polecam.

Bardzo dobry specjalista.
Polecam goraco,miła sympatyczna pani doktor,z dużym doświadczeniem,mimo młodego wieku.