Niedawno przeprowadziłam się do Nekli, i z musu zapisałam się do tego właśnie doktora który nie ma za dobrych opinii! Z musu szłam do Niego na pierwszą wizytę w celu uzyskania opieki nad Mężem po operacji! Tak jak pierwszy raz poszłam do Niego, tak już nigdy więcej moja noga w Jego beznadziejnym gabineciku nie postanie! Z góry lekarz stwierdził, że nie ma powodów aby brać opieki nad Mężem który nie może sam chodzić, i tym bardziej prowadzić sam samochodu. Tak więc chyba z bucika do Wrześni na zdjęcie szwów się przejdzie bo to w sumie z Nekli do Wrześni to prawie rzut beretem! A po drugie poinformował że dlaczego Mąż nie zgłosił się do Niego, skoro też jest lekarzem i który też może Go świetnie poprowadzić u Jego świetnych znajomych! Normalnie żenada! Lekarz który jest od chorób ogólnych chce się zajmować leczeniem specjalistycznych chorób! Śmiac mi się chciało jak to usłyszałam z Jego ust! Wracając do Pana beznadziejnego lekarza, to stwierdził również że szpital okłamuje bo ma gdzieś to że Żonie powinien wystawić opiekę nad Mężem. Widocznie dla tego Pana w Nekli był wielki problem ze po opiekę się do Niego pofatygowałam i że rozsadniej mam do tego tematu podejść, bo to że Mąż nie będzie miał jak dojechać do Wrześni na zdjęcie szwów to jest "temat kosmetyczny"- cytuje Jego właśnie słowa! Tak więc prawie na koniec mojej wizyty w Jego gabineciku zwrócił mi uwagę że nie mam robić głupich min, bo to On jest lekarzem i On wie lepiej! Panie Doktorze! Dziękuję za Pana wielkie serce i przyznanie mi tylko 5 dni opieki, widziałam z jakim bólem Pan to wypisywał, i życzę takich szczerych opinii o Pana pracy jak moja, może w końcu Ktoś Odpowiedni się tym tematem zajmie :) do niezobaczenia