Ocena negatywna. Ten człowiek odmówił wykonania badania USG podczas dyżuru w szpitalu. Odmowa dotyczyła kobiety w zaawansowanej ciąży przywiezionej przez pogotowie z powodu nagłego krwawienia. Wspólnie ze swoim kolegą (dr n. med. A. Lepiarczyk) twierdził, że właśnie dzisiaj nie ma lekarza, który mógłby takie badanie wykonać. Nie podjął żadnych działań aby sprawdzić czy płód nadal żyje.
Jego kolega dyżurant (Lepiarczyk) był jeszcze lepszy - również nie umiał wykonywać USG i od razu sugerował, że płód można "wyłyżeczkować".
Prywatnie potrafi, a na dyżurze nie ? Co się liczy dla tego człowieka ? ...

Bardzo dobry lekarz. Fachowa, profesjonalna opieka. Delikatne, dokładne badanie. Polecam wszystkim kobietom które dbają o zdrowie.