BARDZO nieprzyjemny lekarz. Traktuje pacjenta jak nieczuły kawał mięsa, a mam podwyższoną odporność na ból. Przy gastroskopii lekarz obwiniał mnie, że nie może wprowadzić endoskopu, podnosił głos i groził że nie zrobi badania. Można by pomyśleć, że miał gorszy dzień... No ale przy kolonoskopii nic się nie zmieniło! Badania nie dokończył, ale to z powodów medycznych wiec o to pretensji nie mam, no ale pieniądze za cały zabieg wziął. Można byłoby pomyśleć że tak poprostu ma z pacjentami NFZowymi, tyle tylko że to wszytko było robione prywatnie. Dramat, może pan doktor raczej powinien jednak zostać na uczelni i męczyć studentów skoro tak to lubi, albo może jednak lepiej zająć się weterynarią - zwierzęta przynajmniej nie narzekają.. Ciężkie życie ma asystujący personel medyczny.. szkoda słów!