Dostanie się do lekarza rodzinnego graniczy z cudem.Przez tydzień czasu nie udało mi się umówić do lekarza.Dodzwonić się nie da,bo tel.jest ciągle zajęty,a jak już uda się dodzwonić to jest komplet do wszystkich lekarzy na cały dzień!O godz.8 rano.
Iść osobiście i stać tam od godz.6 rano aby się dostać nie mam możliwości,bo mam dzieci w tym szkolne które trzeba wyprawić do szkoły i niemowlę,więc nie sposób z nimi stać pod przychodnią tak wcześnie.
Podobna sytuacja już kilka razy mi się zdarzyła.Porażka totalna.
W taki sposób z 1 chorej osoby w domu wszyscy po kolei się zarażają a do lekarza ni jak się dostać