Choroba Parkinsona (PD) i inne zwyrodnieniowe zaburzenia układu motorycznego są bardzo trudne do dokładnego zdiagnozowania.
Jednak nowe badania doprowadziły do stworzenia aplikacji, która umożliwia zamienienie smartfona w "kieszonkowego lekarza” (ang. Pocket doctor), który pomaga zauważyć wczesne objawy choroby poprzez pomiar niewielkich zmian w mowie i ruchu.
Aplikacja została zaprezentowana wczoraj na brytyjskim Festiwalu Nauki w Birmingham w Wielkiej Brytanii przez dr Max’a Little z Uniwersytetu Aston.
Same smartfony są też coraz częściej wykorzystywane jako narzędzie diagnostyki medycznej do leczenia lub diagnozowania różnych stanów zdrowia. Przypominamy wcześniejszy artykuł -> Monitorowanie ciąży w domu będzie możliwe dzięki smartfonom
Przyczyna choroby Parkinsona jest tak trudna do zdiagnozowania, że nie istnieją obecnie żadne testy krwi, ani badania laboratoryjne dostępne do wykrywania PD. Diagnoza jest często oparta na historii medycznej i badaniu neurologicznym. Ponadto, lekarze czasami mogą wykonać skan mózgu lub badania laboratoryjne, mające wykluczyć inne choroby.
Główne objawy tego stanu to drżenie, drętwienie lub sztywność kończyn i tułowia, spowolnienie ruchowe i niestabilność postawy lub zaburzenia równowagi i koordynacji.
W celu zebrania informacji na temat zmian zachodzących z godziny na godzinę u ludzi cierpiących na chorobę Parkinsona, dr Little i jego zespół wykorzystali najnowsze osiągnięcia w technologii smartfonów.
Dr Little wyjaśnia:
"Ten nowy rodzaj zdalnej analizy danych pomoże pacjentom monitorować stan zdrowia, minuta po minucie, w zaciszu własnego domu. Oczywiście, nadal ważne jest aby otrzymywali regularne porady i leczenie od lekarzy, którzy mogą również korzystać z tej nowej technologii"
Dr Little dodaje, że lekarze mogą również korzystać z danych w smartfonach swoich pacjentów po to, aby przepisać leki osobom cierpiącym.
Aplikacja zapisuje informacje z dokładnością co do 20 mikrosekundy.
W jednym ze swoich badań, dr Little i jego zespół poprosił pacjentów z PD, aby nosili smartfony z tą niezwykłą aplikacją, aby mogli zebrać dane na temat tego, w jaki sposób się poruszają, jak często mówią do innych i jak ich głos zmienia się w czasie.
Dzięki zapisowi informacji z dokładnością do 20 mikrosekundy, naukowcy byli w stanie zebrać dużą ilość danych, które mogą potencjalnie pomóc w badaniu osób, które są podatne na rozwój choroby Parkinsona.
Wcześniejsze badania dr Little wykazały różnice we wzorze głosu (ang. voice pattern) między ludźmi chorującymi na Parkinsona i tymi, bez zaburzeń neurodegeneracyjnych. W tym badaniu, na małą jednak skalę, dr Little i jego zespół odkryli, że dokładność wykrywania choroby była bliska prawie 99%.
Źródło: MedicalNewsToday
IlonaAK, Wto, 2014-09-09 20:11Tak..... zgadza się, | 27 Lis, 23:06 | |
Dzień dobry, chciałam | 27 Lis, 21:08 | |
Panie Doktorze,kłania się | 20 Lis, 14:48 | |
Dn. 18 listopada 2024 r. | 20 Lis, 11:46 | |
Ego Pana Pniewskiego nie | 12 Lis, 11:57 | |
Bardzo polecam - miła | 8 Lis, 17:44 | |
Bardzo polecam! Pani Alicja | 8 Lis, 10:01 | |
Witam Pani Sylwio To co Pani | 6 Lis, 17:27 | |
Poszła Pani do Lekarza z | 6 Lis, 13:41 | |
W klinice panuje przyjazna i | 31 Paź, 11:06 |
Napisz opinię