Każdy z nas wie że kontakt matki z nowonarodzonym dzieckiem jest dla obojga. Jednak okazuje się że to właśnie dotyk matki może być czynnikiem przesądzającym o tym czy wcześniak będzie miał szanse na przeżycie.
Naukowcy wręcz krzyczą na alarm o to aby nie utrudniać matce kontaktu z wcześniakiem. Powinno ono być jak najbliżej mamy, gdyż zwiększa to właśnie przeżywalność takich maluchów i przyspiesza ich rozwój. Dotyk matki w znacznym stopniu może wspomagać prawidłowy rozwój dzieci. Obserwacje pokazały że jeżeli dzieci mają szanse na przebywanie przy mamie, oprócz wzmacniania ich więzi emocjonalnej, dziecko jest mniej płaczliwe i łatwiej zasypia – co jest wskaźnikiem zmniejszenia u niego poziomu stresu. Oczywiście niesie to za sobą odpowiednie konsekwencje medyczne – kiedy człowiek jest poddawany długotrwałemu, silnemu stresowi – szybko spada nasza odporność, a samo funkcjonowanie organizmu jest silnie zaburzone. Prawdopodobnie właśnie na tym polega korzystny wpływ tzw. „kangurowania” – nazwa ta pochodzi od torbaczy których młode po narodzinach w fazie embrionalnej przez długi okres dzieciństwa są w bliskim kontakcie z samicą i rozwijają się poza macica.
Podobnie to działa również i u nas. Przytulony przez mamę wcześniak słyszy dobrze mu znane bicie serca matki, jej głos, a przez to się uspakaja bo ciężkim są czasie spędzony na oddziale intensywnej terapii noworodka. Lekarze s zdania że w przypadku wcześniaków, rodzice nie mogą więcej być już izolowani od dziecka a wręcz przeciwnie powinni spędzać z nim jak najwięcej czasu.
Źródło: medycyna24.pl
gabi89, Wto, 2011-01-18 00:08Nie tylko moja. Pokontrolna | 26 Kwi, 18:19 | |
Droga Pani!!proszę nie | 24 Kwi, 07:43 | |
Niema w słowniku | 21 Kwi, 12:14 | |
Dr Lenartowicz | 17 Kwi, 07:47 | |
Szanowny Pan Profesor Marek | 16 Kwi, 11:21 | |
Pozdrawiam przesympatyczną | 8 Kwi, 09:27 | |
Moja opinia dotyczy | 8 Kwi, 09:17 | |
Nie polecam! Mimo 3 badań | 6 Kwi, 09:00 | |
Podzielam opinię, że Pani | 5 Kwi, 17:28 | |
Super Pani Doktor polecam | 5 Kwi, 10:10 |
Napisz opinię