Depresja – choroba przewlekła i śmiertelna. Wymaga kompleksowego i długotrwałego leczenia. W Polsce liczba samobójstw osób cierpiących na depresje jest równoważna z liczba ofiar wypadków samochodowych. Jest to choroba określana najczęściej jako przewlekły smutek, z towarzyszącym spadkiem witalności, zniechęceniem, brakiem apetytu i zaburzeniami snu. Depresja na dzień dzisiejszy została ogłoszona jako jedna z głównych przyczyn niepełnosprawności zawodowej i społecznej. Według Światowej Organizacji Zdrowia za około 10 lat będzie ją wyprzedzały tylko schorzenia niewydolności serca. Na całym świecie żyje około 120 min chorych cierpiących na depresje, a liczba tych osób nadal się zwiększa. Według prof. Aleksandra Araszkiewicza, prezesa Polskiego Towarzystwa Psychiatrycznego, osoby urodzone po 1960r. są aż 10-krotnie bardziej narażone na zachorowanie na depresje niż osoby urodzone przed 1960. Choroba najczęściej jest utrapieniem kobiet. Prof. Araszkiewicz uważa, iż może to być związane z różnicami hormonalnymi, psychologicznymi i emocjonalnymi między płciami. Może się to również wiązać z presja jaką odczuwają dzisiejsze kobiety pogodzenia prac domowych i rozwoju zawodowego.
Aż 25% osób cierpiących na zaburzenia depresyjne to kobiety w wieku 35-44 lata – są to kobiety aktywne zawodowo i społecznie. Porównywalna ilość chorych kobit znajduje się w przedziale wiekowym 45-54 lata. Wśród mężczyzn najwięcej chorych znajduje się w przedziale 35-44 lata i stanowią oni 15% populacji cierpiącej na depresje. Kierownik Kliniki Psychiatrii Sadowej warszawskiego Instytutu Psychiatrii i Neurologii, podkreśla, że schorzenie to może rozwinąć się u każdego – „ludzi sukcesu” i ludzi przeżywających niepowodzenia. W naszym kraju depresja wymagającą leczenia to 2% dorosłych i 4% młodzieży. Może być ona związana z utratą kogoś bliskiego, doświadczeniem przemocy, stresem i problemami rodzinnymi. U najmłodszych manifestuje się przez tzw. Maski – objawy niekojarzone z depresją: bóle brzucha, głowy, zaburzenia zachowania, ucieczki z domu. Objawy fizyczne również są dolegliwościami dorosłych. Jest to choroba zarówno duszy, jak i ciała. Leczą się na schorzenia somatyczne, a mogą one świadczyć właśnie o depresji. Im szybciej chory trafi do psychiatry ty, szybciej będzie można zaradzić chorobie – o tym powinni pamiętać lekarze i pacjenci, nim schorzenie przejdzie w formę ciężką.
Aby zwiększyć wiedzę i świadomość o tym, że choroba na prawdę jest nie bezpieczna są organizowane różne kampanie i akcje m.in. przez Fundację ITAKA. Dzięki tego typu przedsięwzięciom społeczeństwo będzie mogło pogłębić swoją widzę i będzie mogło szybciej reagować, gdy ktoś z ich bliskich będzie potrzebował pomocy.
Źródło: kobieta.interia.pl
Strasznie tragiczna sprawa | 2 Lut, 11:09 | |
Przeczytałam opinie na tym | 28 Sty, 13:43 | |
Nie da się złego słowa | 27 Sty, 16:01 | |
Jestem zadowolona z wizyty. | 27 Sty, 13:58 | |
Za to inna lekarka ma sporo | 22 Sty, 02:14 | |
Aktualne? | 10 Sty, 20:54 | |
Dramat, 5 lat straciłam u | 7 Sty, 13:39 | |
Lekarz może nie jest bardzo | 6 Sty, 03:44 | |
Dla osób dociekliwych | 1 Sty, 11:13 | |
Jest świetna w kreowaniu | 22 Gru, 22:31 |
Napisz opinię