Zuzia będąca ponad dwuletnią dziewczynką, której 3 listopada ubiegłego roku w Uniwersyteckim Szpitalu dziecięcym w Krakowie-Prokocimiu przeszczepili serce, czuje się dobrze.
Jak poinformował prof. Janusz Skalski, który jest kierownikiem Kliniki Kardiochirurgii Dziecięcej dziewczynka przyjeżdża regularnie na kontrole do szpitala i jedyne załamanie zdrowia wystąpiło na przełomie roku gdzie kilka dni w szpitalu zatrzymał ją katar. Dziecko jest zdrowe, lecz oczywiście wymaga rehabilitacji gdyż do operacji nie chodziła i dopiero teraz musi nauczyć się do czego służą nogi. Mimo to rehabilitacja przebiega sprawnie a dziewczynka rozwija się i rośnie prawidłowo. Zuzia cierpiała na ciężką niewydolność serca i 10 miesięcy czekała na dawcę nowego serca. Przez ten długi czas przy życiu była utrzymywana dzięki sztucznej komorze serca która została jej wszczepiona w grudniu roku 2009 lecz ze względu na jej wiek i stan transplantacja dokonana 3 listopada roku 2010 jest oceniania jako bezprecedensowa. Operacja została wykonana przez lekarzy z Kliniki Kardiochirurgii Dziecięcej szpitala w Prokocimiu wraz z lekarzami ze specjalistycznego Śląskiego Centrum Chorób Serca w Zabrzu oraz z Krakowskiej Kliniki Chirurgii Serca, Naczyń i Transplantologii Instytutu Kardiologii Collegium Medicum UJ w Szpitalu im. Jana Pawła II.
Jak wynika z informacji podanych przez Macieja Kowalczyka dyrektora szpitala, dwaj najlepsi transplantolodzy ze szpitala Jana Pawła II od samego początku byli zaangażowani w transplantację u Zuzi i zrzekli się swoich honorariów.
Źródło: rynekzdrowia.pl
gabi89, Śro, 2011-01-12 00:57
Napisz opinię