Specjaliści wskazują m.in. pałeczkę ropy błękitnej czy gronkowca złocistego, jako przykłady bakterii, które są odporne na stosowane leczenie antybiotykami. Ich wysoki poziom „zjadliwości” może być bardzo niebezpieczny dla ludzi. Walka i zwalczanie ich bywa bardzo trudna, a w wielu przypadkach nawet niemożliwa. Wiele osób obawia się również bakterii, która na terenie Polski zdiagnozowana została po raz pierwszy w roku 2012. Mowa o Klebsiella pneumoniae New Delhi. Stwierdzono już, że każdy z jej szczepów jest całkowicie odporny na oddziaływanie wszystkich leków, jakimi do chwili obecnej dysponuje medycyna. Jeśli nie możemy leczyć się antybiotykami, to koniecznością staje się przykładanie większej wagi do działań profilaktycznych.
Pośród niezbędnych działań profilaktycznych wymienia się przede wszystkim utrzymywanie odpowiedniego poziomu higieny. W przypadku wielu schorzeń – również bakteryjnych – najlepszym zabezpieczeniem jest szczepienie, niestety nie na każdą bakterię się zaszczepimy, bo np. na bakterię New Delhi nie istnieje obecnie zastrzyk uodparniający. Lekarze mówią nie tylko o higienie, ale i o dezynfekcji. Pośród działań niezbędnych wymienia się częste oraz dokładne mycie rąk.
Jeśli nie chcemy zachorować, powinniśmy działać holistycznie. Nasz organizm potrzebuje bowiem nieustannego wsparcia, a nasz układ immunologiczny z całą pewnością korzysta na zdrowym i zbilansowanym żywieniu oraz odpowiedniej ilości wysiłku fizycznego każdego dnia. Warto również ruszać się na świeżym powietrzu, gdyż sprzyja to lepszemu dotlenieniu tkanek i wspiera je w czasie walki z infekcjami.
Jeszcze do niedawna antybiotyki skutecznie broniły nas przed wieloma znanymi bakteriami. Odnotowywaliśmy raczej tendencję spadku groźnych i śmiertelnych schorzeń, przez nie wywołanych, a jeśli już się pojawiały, to ich nasilenie nie było duże, a wyleczenie stosunkowo proste. Wystarczy spojrzeć, jaką rewolucją w medycynie i w kontekście długości życia i przeżywalności ludzi w prowizorycznych schorzeniach, była penicylina.
Obecnie pojawia się coraz większa ilość bakterii, które mimo naszych starań pozostają odporne na znane nam środki farmakologiczne. Zdaniem niektórych specjalistów jedną z przyczyn jest nadmiar stosowanych antybiotyków. Można się bowiem spotkać z tym, że lekarze rodzinni, interniści czy pediatrzy przepisują je na każdą, nawet prowizoryczną infekcję wirusową, która powinna być leczona objawowo. W ten sposób osłabiamy nasz układ odpornościowy i zwiększamy jednocześnie tolerancję ustroju na antybiotyki, które przy naprawdę dużym zagrożeniu nie zadziałają.
Pojawia się więc pytanie: co robić i jak się chronić? Odpowiedź jest prosta. Musimy dbać o zdrowie swoje i swoich bliski, budować silną odporność organizmu, dbając o codzienny jadłospis, higienę, wysiłek fizyczny, picie odpowiedniej ilości wody i w razie konieczności suplementację. Powinniśmy za to unikać podawania dzieciom i przyjmowania samodzielnie antybiotyków, jeśli nie jest to konieczne. Z założenia antybiotyk powinien być zlecany po wykonaniu badania o nazwie antybiogram i dopasowaniu najodpowiedniej substancji. W praktyce nie ma na to czasu.
admin, Śro, 2018-05-23 08:31W klinice panuje przyjazna i | 31 Paź, 11:06 | |
Polecam dr Lenartowicz | 30 Paź, 11:36 | |
Skorzystałam z kilku | 30 Paź, 09:26 | |
Dr Lenartowicz to prawdziwa | 28 Paź, 10:39 | |
Wizyta po pobycie w szpitalu | 25 Paź, 21:12 | |
Wizyta na cito po pobycie w | 25 Paź, 21:10 | |
Niestety nie mogę dać | 12 Paź, 15:34 | |
Dzien dobry. Czy mogę | 8 Paź, 14:37 | |
Jestem pacjentką Pani | 30 Wrz, 17:52 | |
Najlepszy laryngolog jakiego | 23 Wrz, 11:50 |
Napisz opinię