Moja siostram lat 18, tegoroczna MATURZYSTKA dzwonila do mnie roztrzesiona, bo lekarz zdiagnozowal u niej zespol POTERA; wielotorbielowatosc jajnikow i oswiadczyl, ze szanse na zajscie w ciaze sa praktycznie ZEROWE, a nawet jesli uda jej sie zajsc w ciaze, to dziecko URODZI sie BEZ NEREK I UMRZE. Potwierdzam poprzednia opinie, czyli sklonnosc Pana Doktora do wyolbrzymiania i BEZPODSTAWNE stwierdzanie NIEPLODNOSCI u pacjentek. Po pierwsze kompleksowych badan w tym kierunku nie bylo, po drugie mozna bylo to wyrazic jakos delikatniej, mowiac, ze wystapienie tego zespolu jest prawdopodobne i ze moga byc duze trudnosci z zajsciem w ciaze. Brzmi leoiej, prawda? A diagnoza ta sama.