DZIEŃ DOBRY PANI BARBARO ŻYCZĘ PANI DOKTOR WSZYSTKIEGO CO PIĘKNE TAK JAK JA CZUJĘ KWIATY WE WŁASNYM POSŁUSZEŃSTWIE JEST MI NIEZMIERNIE PRZYJEMNIE PRZEPROSIĆ PANIĄ DOKTÓR ZA WSZYSTKIE MOJE NEGATYWY I POSTANOWIENIE MOJE DO LECZENIA I WE WŁASNE MOJE MUSZTRUJ BĘDĄ TYLKO MOJĄ OFENSYWĄ DONORMALNOŚCI LUDZKIEJ KIERUJĘ PANI PODZIĘKOWANIE I OBIECUJĘ SWÓJ WSTYD I NIE ZAKŁAMANIE DO WSZYSTKIEGO CO UCZYNIŁA DLA MNIE DOKTÓR PRZEZ TEN NACHODZĄCY PRZYSZŁY CZAS TAK MI WSTYD ZA TO CO BYŁO I NIE BĘDZIE WIĘCEJ POSTARAM SIĘ ABY MOJE ZACHOWANIE I MARZENIA NOWOROCZNE BYŁY MOJĄ NADŻĘDNĄ SPRAWĄ OCZYWIŚCIE TEŻ A JAKŻE DLA DOKTÓR NIOSĘ PĘK RÓŻ Z MOJICH RĄK NIECH CIĘKNĄ POTĘŻNE ŁZY A BĘDĘ JAK ZAWSZĘ UBRANA WE WŁASCIWY STRÓJ ŻYCIOWYCH NUT DO MIŁEGO SPOTKANIA A ICH WIĘCEJ NA STALOWEJ DO MOJEGO MÓZGU KRAWĘDZI NIE POCZYTALNYCH WYRAZU GŁOSU I ZACHOWAŃ DLA PANI BARBARY WYTRZYMAŁOŚCI ŻYCZY kasia rychlik oraz moja biedna strapiona rodzina /

Nareszcie trafiłam do lekarza przez wielkie L. Dla Pani Doktor pacjent to przede wszystkim CZŁOWIEK. Zajmuje się nim z wielkim oddaniem, troska i życzliwością. Szczera rozmowa z Panią Doktor, zarówno w gabinecie jak i podczas wizyty domowej leczy nie tylko głowę ale i dusze. Z całego serca dziękuję, że zajęła się mną i moją 93-letnią matką. To jest NIEZWYKŁA OSOBA Polecam.

Czytając negatywne opinie o pani doktor to mam wrażenie ze w tych przypadkach na psychiatrę już tez za późno. Znam wiele przypadków osób z depresja które pani doktor wyleczyła, czasem potrzebna była chospitaluzacja ale to właśnie pani Bieniecka o tym decydowała. Ja osobiście po pierwszym spotkaniu wyszłam pełna nadziej. Pani doktor wysłuchała wszystkiego, sama dokładnie opisała co się stało w moim mózgu i z ciałem. Mając ciężkie zaburzenia lekowe z objawami somatycznymi nie jest łatwo żyć, ale przynajmniej dzięki pani dr wiem ze jest to do wyleczenia i opanowania. Wizyta była warta tych pieniędzy : ponad godzinę w gabinecie za 120 zł uważam za dobrze wydane pieniądze. Ponieważ zdrowie jest bezcenne.

Super Człowiek: empatyczny, zainteresowany, słuchający. Bardzo ciepła i miła Pani, która nie podaje recepty na życie na tacy, tylko zadając pytania zmusza do myślenia nad sobą i szukania pomysłów na lepsze życie. To działa. Po to jest i pragnie dobra pacjenta, o czym przekonałam się osobiście. Polecam z czystym sumieniem :)

Ja z tą Panią mam same negatywne doświadczenia. Nie jako pacjent tylko jako syn wieloletniej Pacjentki. Przez te 22 lata nie zrobiła nic dla mojej Mamy totalne 0. Mama jest od ładnych kilku lat oderwana od rzeczywistości myśli, że sąsiedzi ją trują okradają z wody, prądu, ludzie chodzą po mieście i się dziwnie na nią patrzą. Według Matki, Ojciec z którym właśnie przez swoją chorobę jest po rozwodzie od 15 lat jest wieloletnim narkomanem i współpracuje z sąsiadami by ją zniszczyć. Mówię Wam, to jest gehenna nie życie. Wszelkie rozmowy z Panią Bieniecką nie skutkują, bo ona nawet nie chce rozmawiać z nikim z rodziny na temat Mamy. Dzisiaj zadzwonił do niej mój Brat i nawet go nie wysłuchała, zastawiła się jakimiś prawami pacjenta, o których każdy wie. Ale mogłaby chociaż posłuchać co się z Mamą dzieje, że może Mama jej czegoś nie mówi. A tutaj totalna olewka. Nawet nie bardzo wiadomo co zrobić skoro lekarz nie przejawia, żadnego zainteresowania. Pięć lat temu była podobna sytuacja wtedy przyjeżdżała do nas regularnie policja bo były awantury w domu już od jakichś 3-4 lat i za którymś razem zabrali Mamę do szpitala, gdzie lekarze naprawdę jej pomogli i nie mieli oporów do rozmów ze mną czy Bratem. To jak zrobiło się lepiej to Pani Barbara znowu zaczęła kombinować coś z lekami i znowu jest dramat. I co znów mam wzywać Policję ? Przecież to nie o to chodzi, by moja Mama leżała w szpitalu, tylko, żeby mogła się cieszyć życiem jak inni. A nie siedzieć w domu i gadać do siebie przeklinając i śmiejąc się na przemian.

Marcin P.

Witam
Leczę się u Pani Bienieckiej już kilka lat i nie wyobrażam sobie lepszego lekarza od Niej. Pomogła mi niejednokrotnie wyjść z ciężkiej depresji. Pomoc od niej uzyskuję w dzien i w nocy. Nigdy nie odmówiła mi pomocy.Zawsze wysłucha, we wszystkich sprawach pomoże. Cieszy się z sukcesów i poprawy zdrowia. Interesuje się tym co mówię. Traktuję ją jako przyjaciólke. POLECAM SERDECZNIE !:)

totalne lekceważenie, olała mój problem - lęki i fobie - zero zainteresowania, zero pomocy, zero wsparcia!!!

totalne lekceważenie, olała mój problem, wizyta prywatna 100zl w błoto, po wizycie zamiast podnieść na duchu tylko mnie przybiła jeszcze bardziej, zlekceważyła mój problem - lęki, fobie- , jedyne tabletki mi wypisała. brak słów!

Mam pytanie chciałabym się dowiedzieć ile Pani Bieniecka bierze za wizyte?

Bardzo ciepła,miła kobieta.Zaletą jest stały kontakt z panią doktor.Będąc już po kilku wizytach ze spokojnym sumieniem mogę ją polecić.to z całą pewnością pomocna dłoń na"drodze do życia bez strachu".

Fantyczna kobieta.Jestem pacjntką pani Barbary i ma do mnie dobrą rękę.Po rozmowach z nią jestem nastawiona optymistycznie do mojej chroby i do świata.Dziękuje jej za pomoc i za to że jest dla pacjentów otwarta:)).Polecam.

witam, własnie wybieram sie do tej pani pierwszy raz. Byłem u psychologa ale nic nie pomogło ta depresja i zazdrosc i wiele problemów wiec postanowiłem zgłosic sie do tej pani a mam dopiero 20lat. wiec czekam na prawdziwe opinie dziekuje i przepraszam

moja opnia jest taka:jak potrzebujecie leków, a z reguły tak jest to idźcie do dobrego psychiatry,a jak potrzebujcie się wygadać, to udajcie się do DOBREGO psychoterapeuty.ktoś kto zajmuje się wszystkim ,nie może tego robić dobrze.ja tak zrobiłam i dobrze na tym wyszłam.Nie chciałabym krzywdzić tej Pani,ale zainteresowanie moimi dolgliwościami (lęki) było znikome, a po zapisanych lekach myślałam ,że ze mną będzie koniec,cały tydzień prawie "umierłam",a ja żyć chciałam. inny lekarz mnie wysłuchał i stwierdził,że w moim przypadku wystarczy znacznie łagoniejszy i wprowadzany stopniowo lek i obowiązkowo psychoterapia.

Prochy daje dobre w tym nie ma wątpliwości, ale jakoś nie zyskała mojego pełnego zaufania, coś mi w niej zawsze nie pasowało..
Może to kwestia gustu, kto jakich ludzi lubi..

Pani doktor Bieniecka... Cóż, długo by opowiadać. Po prostu człowiek dusza. Znam kilku jej pacjentów i wiem, że nie jest to tylko moje zdanie. Niejeden psycholog spuściłby Cię "na drzewo" z Twoimi problemami, a co dopiero psychiatra. Pani Bieniecka nie jest uodporniona na pacjenta. Interesuje się każdym aspektem Twojego życia, szczerze cieszy się z Twoich drobnych sukcesów i współczuje, gdy doznajesz porażki. Spokój i bardzo wyraźnie odczuwalne ciepło bijące od tej osoby powodują, że nie wyobrażam sobie, iżbym co jakiś czas, nawet uporawszy się wreszcie ze swoją chorobą, nie wstąpił do Niej na krótką wizytę i nie porozmawiał o czymkolwiek. TEN LEKARZ POMAGA! Nie mnie oceniać fachowość Pani doktor. Należałoby mieć profesurę z psychiatrii, by to robić. Mogę jednak przedstawić jeden przykład. Po dłuższym czasie farmakoterapii zgodziłem się na oddział. Zastosowano identyczne leki, jakie zapisywała Pani Bieniecka. Wniosek - tak należało leczyć. Ale prochy, to tylko część drogi do zdrowia. Przyjazne nastawienie, serdeczny uśmiech lekarza pomaga w równym stopniu (przynajmniej w niektórych problemach). Z początku nie zauważałem tego wszystkiego, o czym tu piszę. Teraz, gdy już jestem w stanie "odbierać" drugiego człowieka, piszę ten komentarz. Z całego serca polecam wizytę w gabinecie Pani doktor Bienieckiej. Jeśli prócz leków potrzebujesz rozmowy z przyjacielem, nie zastanawiaj się dłużej nad wyborem lekarza. TO NAJLEPSZY ADRES, JAKI ZNASZ!

Ciepło i kompetencja. Pani Doktor po prostu dobrym człowiekiem

wspanialy lekarz, bardzo mi pomogla, naprawde slucha pacjenta!!!

Bardzo dobry lekarz! Sympatyczna miła kobieta. Liczy sie z uczuciami pacjenta. Słucha go! i nie liczą sie dla niej pieniądze a zdrowie i dobro pacjenta.

Fantastyczny lekarz. Dobry i życzliwy człowiek. Inni się umywają.