Witam nie polecam pani doktor mnie doprowadziła do raka szyjki macicy 2 stopnia mimo regularnych wizyt i cytologi twierdzIława źe jest wszystko ok. Gdyby nie reakcja organizmu to nie wiadomo co by ze mną było. Miałam 37 lat i przeszłam operację wycięcia wszystkiego choroba była tak zaawansowana ze mam bardzo krótaką pochwę później pobyt prawie 3 miesiące na onkologii w Gliwicach gdzie miałam naświetlania po których bów i cierpienie minęło 10 lat a skUstki odczuwane do dziś.A wystarczyło zrobić porządnie cytologię.Jeźeli ktoś to przeczyta niech omija tę osobę wielkim łukiemL

UWAGA! Ostrzegam przed tą oszustką! Niestety, ale inaczej nie mogę nazwać tej osoby! Mam nadzieje ze uratuje choc jedna osobe przed tą oszusta. Chodziłam do niej stale na wizyty kontrolne, badania cytologiczne itp. Wszystko było ok. Miła obsługa itd. Do momentu kiedy zdecydowałam się na zabieg ;/ Moj problem polega na tym ze mam jedną warge sromowa wieksza, przez co czuje dyskomfort, od dluzszego czasu myslalam nad zabiegiem zmniejszenia wargi lecz nie mialam na tyle pieniedzy i odwagi. Juz przy pierwszym badaniu pani "doktor" zwrocila na to uwage i zaproponowala zabieg. Po jakims czasie zgodzilam się, wzielam kredyt w pracy na zabieg i zrobilam to. Zapewniala mnie ze zabiegi te wykonuje stale, pacjentki sa zadowolone z efektow, cena rynkowa to okolo 4 tys zł, p. "doktor" zaproponowala 3 tys. A ja glupia i zdesperowana sie zgodzilam, Wykonała zabieg w szpitalu w chorzowie w ktorym pracuje, zabieg w narkozie. Po zabiegu strasznie mnie bolalo, okropnie się czulam ale to chyba normalne, wszystko wydawalo się ok, dopoki wargi nie zaczely się „goic” nie widzialam zadnego efektu od początku, a nawet wygladalo to jeszcze gorzej ;/ chodzilam na wizyty gdzie caly czas wmawiala mi ze wszystko jest ok ze jeszcze się zagoi, az w koncu minelo bardzo dużo czasu a warga wygladała jeszcze gorzej i nie zmieniala się. Wiedzialam ze już nic się nie zmieni na to pani „doktor” stwierdzila ze inaczej się nie da tak to już będzie wygladac ;/ tzn gorzej niż było;/ wywaliłam 3 tys któtre nadal spłacam, okropny stres i bol po zabiegu a efekt jeszcze gorszy wszystko wisi i wyglada okropnie. Byłam na konsultacji u innego lekarza po czym okazało się ze zabieg ten można przeprowadzic bez uspienia, nowoczesna metoda bez szwow w cenie 3 tys ;/ do tego muszę zrobic mnostwo badan przed zabiegiem których nie zlecilo mi to okropna osoba! Mialam pecha, ale i wiele szczescia ze wyszlam z operacji bez zadnych innych dodatkowych komplikacji przez ta nieodpowiedzialna i nie majaca pojecia o medycynie oszustka!

Pani doktor prowadziła cała moja pierwsza ciążę i wszystko było w porządku. Dużo badań, które pozwoliły mi spać spokojnie :) . Teraz kiedy jestem w ciąży po raz drugi i chodzę na nfz nie mam kompletnie pojęcia o co chodzi co jest ze mną i dzieckiem. Wybieram się do Pani doktor i tym razem więc mam nadzieje, że się nie zawiodę.

Przestrzegam!Może pani doktor stara się być miła ale nie zauważyła u mnie ogromnej nadżerki,stwierdziła że cytologia nie jest potrzebna bo ostatnią miałam 2,5 roku wcześniej.Zlekceważyła gdy mówiłam,ze mam nawracające infekcje oraz odczuwam ból w podbrzuszu.Poszłam do innego ginekologa na kasę chorych, z miejsca zrobił mi cytologie.Po 2 tygodniach otrzymałam wyniki...IV grupa, konieczna była konizacja szyjki macicy.Ciekawe co by się teraz ze mną działo gdybym wtedy posłuchała i zaczekała pół roku z kolejną cytologią...

Jeśli nie jesteście zadowolone z wizyt u P.Baci to polecam ten sam gabinet ale doktora Czarneckiego. Jestem zadowolona z wizyt a dodatkowym plusem jest to ,iż lekarz działa kojąco na pacjenta.

pacjentka

Moim zdaniem, osoba miła oraz sympatyczna, ale zraziłam się do niej kiedy powiedziała, że jestem troszkę zaczerwieniona, ale to nic takiego, a za miesiac przyszłam do niej z zapaleniem pochwy z którego leczyłam się pół roku oczywiście już u innego lekarza. Przez nią najadłam się za wiele stresu wizyta 80 zł trwająca 5 minut...

...ja tez NIE POLECAM.... osoba na pierwszy rzut oka miła...ale "załatwiająca" pacjenta szybko i kiedy chciałam jej pokazacwszystkie moje dokumenty dotyczące 20-letniego leczenia...nawet nie wykazała zainteresowania!!!!!!!!! także zebrane na szybko informacje jakie chciała ode mnie usłyszeć,zapisała na skrawku papieru...NIE POLECAM !!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!

Ja nie polecam!!! Pani doktor odbierała poród pomimo braku skurczy i bóli partych po podaniu oksytocyny zadecydowała rodzić naturlanie!!! nacięto mi krocze III stopnia i wypychała przez 40 minut dziecko z brzucha jeszcze poprosiła o pomoc mojego męża. jestem trzy miesiące po porodzie i przeżywam horror. Mam problemy z mięśniami dna miednicy - nietrzymanie kału i moczu do tego wrażenie wypadania pochwy a do tego przez dwa miesiące chodziłam zgieta w pół i musialam się "uczyć" prawidłowej postawy ciała!!! Od porodu byłam już u wszystkich możliwych specjalistów każdy twierdzi nie wypycha się dziecka z brzucha nie da się urodzić dziecka bez skurczy i nie mozna przeć bez współpracy skurczowej macicy!!! Co mi pozostało podobno jeśli nie przejdzie samoistnie operacje i inne konsekwencje wypadanie narządów płciowych jelit itp...... a więc jak widac specjalista rewelacyjny. Pomijając fakt że nikt nawet Pani doktor nie poinformowal po porodzie jakie mogą być konsekwencje!!!!1 NIE POLECAM ani Pani doktor ani sypitala w Chorzowie!!!!

Kolejki to wina pani , która pracuje w rejestracji i nie potrafi zorganizować sobie pracy, mało tego to na głos podaje dane pacjentki oraz wyniki- np z wymazu przy wszystkich pacjentkach w poczekalni.Wystarczyłoby wyznaczać godziny co 15 minut, dane spisywać z dyskietki a wyniki wydawać na piśmie skoro już musi być rejestracja w poczekalni i może więcej pokory u tej pani bo nie jest żadną wyrocznią. Co do leczenia Pani dr nie mam zastrzeżeń zmieniłabym tylko rejestratorkę.

Profesjonalistka w każdym calu! uwielbiam ją! Lata pracy w szpitalu, fachowa opieka!. Poleciła bym ją każdemu. Długi czas oczekiwania przed wizytą może świadczyć tylko o liczbie kobiet chcących się do niej dostać...

Ja również mam bardzo złe doświadczenia, chodziłam do niej dwa lata. Pierwszą wizytę wspominam bardzo miło, później było o wiele gorzej. Hormony wypisała mi na intuicję, bez jakichkolwiek badań. Za każdym razem w kolejce czekam minimum 40 minut. Moja wizyta nie trwa aż 7 minut, tylko 2 minuty. Wszystko zawsze ekspresowo, w niemiłej atmosferze, do pobrania wymazu nie założyła nawet rękawiczek. Raz po wizycie się popłakałam. Na wizyty zjawiam się regularnie, co kilka miesięcy. Od kilku wizyt skarżyłam się jej na ból brzucha, jednak stwierdziła, że nic mi nie jest. Krótki czas później okazało się u innego lekarza, zupełnie przez przypadek, że mam poważne problemy z jajnikami. Jak mogła to przeoczyć? Nie do końca to rozumiem. Tym bardziej, że chodziłam do niej regularnie, sporo płaciłam za wizyty, a nie dostałam jak widać żadnej gwarancji, że będę leczona fachowo. Już nigdy więcej się u niej nie zjawię.

Mnie Pani doktor zachwyciła. Co prawda była to dopiero pierwsza wizyta ale urzekła mnie swoim przyjaznym nastawieniem. Nie zgadzam się z wcześniejszą opinią że nie ma czasu na pacjentki...wręcz przeciwnie, wypytała mnie o wiele aspektów mojego życia. W trakcie wizyty wprowadza miłą atmosferę, która pomaga rozluźnić się podczas pierwszej w życiu wizyty u ginekologa. Dlatego szczególnie polecam dziewczyną, które są przerażone ginekologiem.

Wraz z mężem mamy bardzo złe doświadczenia związane z panią doktor... Ogólnie jest miła, ma nowoczesne podejście, ale w naszym przypadku... Gdybyśmy uwierzyli w wyrok, który wydała na podstawie jednego usg, naszej córeczki już by nie było. Pani doktor nie pozostawiła nam żadnej nadziei na zdrowe i przede wszystkim żywe dziecko. Na szczęście nie poddaliśmy się:)

Nie polecam. Po pierwszej wizycie byłam zachwycona. Polecałam mojej rodzinie. Niestety obecnie gabinet przypomina fabrykę. Długie kolejki, ludzie po 1,5 godziny czekają na stojąco - brakuje krzeseł. W zimie nie należy to przyjemności. Pani doktor jak na taśmie "zalicza" pacjentów. USG - wizyta trwająca 7 minut - koszt 80 zł. Opis badania do kierującego onkologa na karteczce , 10x 13.5 cm, z "odzysku" (po drugiej stronie jakiś wydruk z drukarki). Mimo, że powodem wizyty było zalecenie lekarza onkologa (uboczne działanie terapii) pani doktor nawet nie raczyła odpowiedzieć na jedno pytanie pacjentki. No coż, w poczekalni była kolejka.

nie polecam ,sprawia wrażenie że się spieszy ,nie ma czasu dla pacjenta ,myślami jest gdzie indziej.

Bardzo się cieszę, że powstają takie rankingi to naprawdę świetna sprawa. Co do Pani doktor, to moim zdaniem wspaniały lekarz. Naprawdę bardzo dużo ostatnio (niestety) miałam do czynienia ze środowiskiem lekarzy, głownie są to złe dośwaiadczenia!!! Do Pani doktor Baci, chodzę od 8 lat nie zamienię jej na żadnego innego ginekologa !!! Kompetencja, wspaniałe podejście do każdego pacjenta, czyni te wizyty naprawdę przyjemnymi. Bardzo polecam.