Spółdzielnia Pracy Lekarzy Specjalistów "Medicus" w Szczecinie Plac Zwycięstwa 1
Strasznie tragiczna sprawa | 2 Lut, 11:09 | |
Przeczytałam opinie na tym | 28 Sty, 13:43 | |
Nie da się złego słowa | 27 Sty, 16:01 | |
Jestem zadowolona z wizyty. | 27 Sty, 13:58 | |
Za to inna lekarka ma sporo | 22 Sty, 02:14 | |
Aktualne? | 10 Sty, 20:54 | |
Dramat, 5 lat straciłam u | 7 Sty, 13:39 | |
Lekarz może nie jest bardzo | 6 Sty, 03:44 | |
Dla osób dociekliwych | 1 Sty, 11:13 | |
Jest świetna w kreowaniu | 22 Gru, 22:31 |
Witam, dR: AGAPOW -bardzo
Witam,
dR: AGAPOW -bardzo nieprofesjonalny lekarz. Mialam zabieg usuwania bliznowca laserem. Lekarz w ogole nie byl zainteresowany informacjami na temat zaistialych zmian ktore mialy byc pozniej usuwane, dodatkowo nie wytlumaczyl mi niczego, nie zrobil proby laserem, jedynie wystawil rachunek i wyslal do kasy. jak juz lezalam na sali zabiegowej to sama pielegniarka byla zdziwiona ze ja nie jestem o niczym poinformowana. Niedosc ze po zabiegu pojawil sie Pecherz, gdyz moc lasera byla zbyt duza na okolice usuwania jak to lekarz nazwa l'bliznowow' a nastepnie jak Pecherz zniknal to pojawila sie plama i ogromna dziura, gdyz skora nie jest w stanie sie sama zregenerowac i pozostanie blizna. Na 'bliznowca' wielkosci 1 mm uzyl 3!!!!!!!!! strzalow lasera, blizna jest wieksza niz to co mialam przed zabiegiem.
Bardzo nieprofesjonalny lekarz, robiocy wszystko w pospiechu i niedokladnie. Jestem bardzo niezadowolona. NIGDY W ZYCIU NIE POLECILABYM TEGO LEKARA!!!!!!!!!!!!!!!!
Jarosław Agapow dokonywał
Jarosław Agapow dokonywał korekty bliznowca na moim kolanie. Wykonywał korekty w 2 miejscach, na głównym kilkucentymetrowym nacięciu (tutaj nie mam zastrzeżeń, chociaż efekt nie był dobry!) oraz korektę punktowej blizny obok głównej, o długości ok. 3-4mm.
To usuwanie krótszej blizny stało się problemem. Najpierw po zabiegu wytworzył się podskórny krwiak (opatrunek był bardziej zakrwawiony niż na głównym nacięciu). Krwiak ten nie zanikał i J.Agapow po 2-3 miesiącach dokonał zabiegu jego usunięcia. W trakcie usuwania tego krwiaka, który miał średnicę ok. 2-3mm dokonał trzykrotnego znieczulenia!!! (powinno wystarczyć na tak krótki odcinek 1 raz!!) Po drugim znieczuleniu byłem już pewny że więcej znieczulać na pewno nie potrzeba i rozluźniłem się psychicznie. Jednak kolejny ostry ból w trakcie nacinania spowodował że odruchowo poruszyłem kolanem i w tym momencie złamał się skalpel. Uważam, że moje zdrowie w tym momencie było narażone na niebezpieczeństwo przypadkowego nacięcia ścięgien lub naczyń krwionośnych!!!
Za złamanie skalpela w trakcie zabiegu i przez to narażenie mnie na ryzyko dodatkowej utraty zdrowia odpowiada J.Agapow który popełnił błąd stosując dla usunięcia 2-3mm krwiaka kilkukrotnie zbyt niskich dawek znieczulenia!
Odradzam leczenie i zabiegi u tego lekarza!!!
Dodam, że w reakcji na moją skargę na tak przeprowadzony zabieg Spółdzielnia "Medicus" w Szczecinie stwierdziła, że zabieg przeprowadzony był bardzo dobrze i starannie a moje zdrowie nie zostało w trakcie zabiegu narażone na niebezpieczeństwo (pogratulować samopoczucia "towarzystwu wzajemnej adoracji", sic!)
Napisz opinię