Miał być rutynowy zabieg, lepiej i szybciej niż w szpitalu, tymczasem wizyta na oddziale chirurgii zakończyła się u mnie napadami paniki. Przyjmowała mnie pielęgniarka i w jej obecności podpisywałam zgody. Telefonicznie zapewniano mnie, że będę mogła porozmawiać choćby z anestezjologiem i mogłam przez kilka sekund, w drodze na salę. Lekarza widziałam z daleka i przez moment idąc na salę, nie miałam okularów, więc nie mam pojęcia jak wygląda. Po zabiegu polecono mi przeczytać wypis/zalecenia, kilka razy pytałam o możliwość rozmowy z lekarzem, bez skutku. Został mi internet, który twierdzi, że wykonano u mnie zabieg, którego nie robi się u kobiet planujących jeszcze dzieci, nikt mnie nie pytał o plany w tym zakresie. Obecnie płaczę lub wpadam w panikę tylko dlatego, że nikt nie poświęcił mi minuty na rozmowę. Czuję się jak towar zdjęty z taśmy produkcyjnej.

Od kilku lat chodzę do doktora Stanka do Remedium w Śremie. Uważam, że nie ma lepszego lekarza ginekologa. Zawsze mogłam liczyć, że odpisze na smsa lub oddzwoni,gdy pilnie potrzebowałam konsultacji. W zeszłym roku trafiłam na operację do kliniki przy Batorego. Zarówno lekarz, pielęgniarki jak i wszystkie osoby tam pracujące wykazały dużo cierpliwości, pomocy i wsparcia. Dosłownie pełen profesjonalizm. Wiedziałam, że jestem w dobrych rękach.

Zaciszna klinika.

Czy ktoś coś może powiedzieć o tym Remedium na Batorego? Tylko szczerze.
Z tego co przeczytałam to opinie są różne. Trochę jak składniki w bigosie. Wszystko razem wymieszane. Jedni tak inni tak.
Napiszcie coś o tym właścicielu i jego Kramie.

Brak intymności podczas operacji.
Kiedyś czekałam w samochodzie przed tym remedium na siostrę która miała zabieg. Zauważyłam, że co chwilę przechodzili ludzie pod oknami tej pseudo kliniki. Niektórzy zatrzymywali się i zaglądali do okien. Okna są zaklejone ale i tak widać. To nadaje się przynajmniej do gazety. Z opini jakie tu przeczytałam wynika,że JAKI PANA KRAM. Obsługa poniżej krytyki. A dotrzeć do tej nory to już bez komentarza.

Ja też miałam taką sytuację !!!
Poszłam na wizytę a po wejściu do gabinetu
Okazało się,że nie ma mojej karty. Gburowaty i spocony pan doktorek Jarosław Stanek kazał mi iść do recepcji po kartę. W pierwszej chwili go nie zrozumiałam coś tam bełkotał ale z ruchu warg wywnioskowałam, że o to chodziło.
Z tymi kartami pacjentów to oni mają problemy od lat. Ktoś w kolejce plotkował, że kiedyś karty pacjentòw recepcjonistka zamiast do gabinetu wyniosła do pobliskiego śmietnika. Sprawdźiłam w internecie i rzeczywiscie była jakaś afera.
Zdała od tego pseudo gabinetu. Poza tym tam dziwnie śmierdzi.

Byłam tylko raz i było ok,mimo że na nfz.
panie w rejestracji miłe,szybkie.
osoby na wizyty prywatne powinny mieć korony na głowach,wtedy byłyby traktowane po królewsku,jak tego oczekują.

Stanowczo ODRADZAM samą "klinikę" jak i Doktora J. Stanka !!!
Szkoda, że nie czytałam tych opinii wcześniej :-( Naciągnęli mnie na badania za 50 zł, musiałam zapłacić za receptę na lek, który jak się okazało w aptece można kupić BEZ RECEPTY !!!
Obsługa fatalna, pan Doktor tylko i wyłącznie stwarza pozory, że chce zrobić jak najlepiej, że jest miły, że nie jest jak "inni lekarze", a w rzeczywistości okazuje się, że chodzi mu tylko i wyłącznie o kasę.
TRAGEDIA, jestem zawiedziona i lżejsza w sumie o 160 zł !

Tylko ja mam takie wrażenie, że jest wiecznie ofoszony, obrynczony, zamiast mówić- mruczy pod nosem? Moja pierwsza ciąża, ja wiecznie zdenerwowana a informacji udzielonych żadnych. Tak jakbym miała wszystko wiedzieć. i zero uśmiechu, ciągle tylko mruk mruk...

Polecam. Trafiłam przypadkowo i jestem zadowolona.Z pewnością tam wrócę.
Dziękuję Doktorze Stanek za miłe słowo, które tego dnia było potrzebne.

Tak samo jak jedna z moich przedmówczyń, chodzę do dra do remedium w Śremie. Jestem zachwycona jego podejściem do pacjentki, w ogóle nie czuję się skrępowania podczas badań, co dla mnie jest bardzo ważne. Zawsze rzeczowo odpowiada na pytania, po prostu mam do niego zaufanie w przeciwieństwie do innych lekarzy. Byłam również w klinice w Poznaniu (doktor przyjął mnie mimo, że miał komplet pacjentek) i nie zgadzam się z tym, że Panie recepcjonistki są nieuprzejme. Poleciłam Pana doktora swoim koleżankom, które podobnie jak ja były zadowolone.

Chodzę na wizyty do doktora Stanke do REMEDIUM do Śremu!!! Jestem zachwycona jego podejściem do pacjętki!!!! W porównaniu z innymi lekarzami dla mnie bomba!!!!! Moja siostra też jest bardzo zadowolona!!!! Dzięki doktorowi ma wspaniałą córkę!!! Koleżanka ma zespół policystyczny jajników zero szans na ciążę dzięki doktorowi jej syn już nie długo skończy 3 lata!!! Szczerze naprawdę bardzo polecam!!!!!!!!!!!

A ja mam jak najlepsza opinie o dr Stanku i klinice byłam tam już kilka razy za każdym razem pełen profesjonalizm. Podejście do pacjentki rewelacyjne za badania miałam zapłacić ale z polecenia pana dra część badań było pokrytych z NFZ

zgadzam się z przedmówczyniami - pan Stanek TRAGEDIA!!! jak bym o nic nie spytała to bym niczego się nie dowiedziała - a na pytania odpowiadał jak by był zmuszany... nie polecam...

Jedna wielka porażka to całe Remedium. ZDECYDOWANIE ODRADZAM!!!

Jeśli chodzi o rzekomy profesjonalizm pana doktora jako specjalisty w swojej dziedzinie wypowiadać się nie będę, ponieważ finalnie zrezygnowałam z zaplanowanego badania. Jeśli jednak chodzi o podejście do pacjenta już na samym wstępie (czyli od progu jego "wspaniałej" kliniki) personel postępuje zgodnie ze staropolską zasadą "róbta co chceta", a samo traktowanie pacjentów przywodzi na myśl scenę z lotniska w filmie "Miś" (dopóki nie dasz kiełbasy, nie zostaniesz godziwie obsłużona). 2 panie recepcjonistki w ogóle nie zwracają uwagi na stojących przy kontuarze pacjentów, zajmując się w tym czasie przerzucaniem kartotek lub odbieraniem KOLEJNYCH telefonów (czego świadkiem jest oczywiście doktor Stanek stojący tuż obok i nie zwracający uwagi na pacjentów, tylko debatujący z jedną z recepcjonistek). Przyszedł więc czas na zwrócenie uwagi i tu PROFESJONALISTA w obsłudze pacjenta i wzbudzeniu jego zaufania, doktor stanek wkracza do akcji.... Tragedia... za wszelką cenę stara się pokazać swoją wyższość ( chyba nadal żyje w komunie, kiedy to usługodawca robił łaskę usługobiorcy), zwracając się do nas przez ramię, stojąc oczywiście tyłem i do tego jest zbulwersowany tym, że w ogóle przypomniałyśmy o swoim istnieniu. W konsekwencji doktor nie dosyć, że twierdzi, że badania, na które mnie skierowano nie wykonuje się od 10 lat (dziwne, ale cóż) to jeszcze twierdzi, że trzeba wykonać badanie, z którego ze świeżutkimi (z samego rana) wynikami ( których jeszcze nie widział, ale już wie, że trzeba powtórzyć) przyszłam ( czyli kolejna stówka.....
DZIEWCZYNY, MORAŁ Z TEJ HISTORII JEST TYLKO JEDEN: JEŻELI LEKARZ NIE WZBUDZA WASZEGO ZAUFANIA, JEŚLI OBSŁUGA SAMEJ CHOCIAŻ RECEPCJI JEST WRĘCZ NIEUPRZEJMA, TO NIE ZASTANAWIAJCIE SIĘ ANI SEKUNDY, PO PROSTU WYJDŹCIE STAMTĄD!!!! PAMIĘTAJMY, ŻE ZA WIĘKSZOŚĆ USŁUG PŁACIMY Z WŁASNEJ KIESZENIE, WIĘC WYMAGAJMY I MIEJMY PEWNOŚĆ, BO ŻYCIE I ZDROWIE MAMY TYLKO JEDNO!!!!! A doktor stanek.... cóż.... nie polecę nikomu, wręcz przeciwnie!!!!

Anna N.
zawitałam do "kliniki" remedium z nadzieją i wielkim stresem. niestety rozczarowałam się, jak nigdy dotąd. W rejestracji siedzi pani, która nie interesuje się pacjentem oczekującym od 10 minut przy jej kontuarze. Odbiera telefony, przerzuca kartoteki. Jest impertynencka do granic niemozliwosci, które nie uchodza nawet w państwowych palcówkach medycznych. Tuż obok stoi najspokojniej lekarz (dr Stanek), który, jak się okazuje kwadrans później, ma się mną zająć - traktuje mnie z góry, próbuje naciągnać na wykonanie badania, którego wynik trzymam już w dłoni.Zarówno pani z rejestracji, jak i dr są na tyle niegrzeczni i nieuprzejmi, że rezygnuję z wizyty i założenia kartoteki. Wychodzę. Jak dotąd mi się to nie zdarzyło. Odradzam każdemu, kto szanuje swój czas, pieniądze i zdrowie.