Lekarz przyjmując mnie na izbie przyjęć już traktował mnie przedmiotowo
Prowadząc badanie trzymał palce w mojej pchwie 20 minut prowadząc przy tym monolog. Po przyjęciu na porodowke przyeszdl do mnie po 2 godzinach i znów wkładając palce w pochwe tm razem przez ponad 10 min musiałam słuchać że jestem spięta. Nie wiem jak można nie być spiętym po 10 godz boli krzyżowych. Przez niego mój pierwszy poród trwał 24 godziny w ogromnych bólach ponieważ " doktor" nie chciał mimo próśb podać mi oxytocyny
Twierdzil tylko że jestem młoda, stworzona do rodzenia i ze dam radę sama. Według mnie nie lekarz tylko rzeźnik...

Nie polecam, chyba że ktoś chce zafundować sobie mega traumę na całe życie. Dr Smutek nie słucha co pacjentka ma do powiedzenia. On wie najlepiej. Jest niedelikatny. Tak bolesnego badania jeszcze żaden lekarz mi nie zafundował. Poszłam do dr Smutka do Centrum Medicover, gdyż potrzebowałam lekarza w trybie pilnym. Był to jeden z największych błędów w moim zyciu. Nie dość, że nie pomógł, to boję się, że zaszkodził. Omijać szerokim łukiem.

Niestety odradzam porady ginekologiczne tego lekarza. Diagnoza postawiona w ekspresowym tempie, masa skierowań na dodatkowe drogie badania, "recepta" na witaminy i suplementy diety i "do zobaczenia za 2 tygodnie". Na szczęście zweryfikowałam diagnozę z innym specjalistą - była całkowicie inna. A historię "leczenia" przez dra Smutka skwitował jedynie uśmieszkiem... jestem już po niedługim, niedrogim ale skutecznym leczeniu. A doktora Smutka omijam szerokim łukiem i wszystkim Wam odradzam.

NIE POLECAM!!!! PACJENTKI TRAKTUJE JAK PRZEDMIOTY!!!

Bardzo dobry, rzetelny lekarz a co do pani z recepcji to jest nowa, bardzo miła

nie miły lekarz,słaby specjalista,nie wiem jakim cudem przyjęto takiego lekarza do szpitala na Klinicznej.

Do lekarza nie mam zastrzeżeń. Polecam w 100%. Niestety bardzo niemiło traktuje pacjentów pani z recepcji. Jest arogancka, zero uśmiechu i chęci pomocy. Ostatnio przyszłam do gabinetu skonsultować jedną pozycję na moich wynikach. Krótkie pytanie, 5 min w gabinecie. Zależało mi bo wyjeżdzałam na dwa tygodnie w delegację. I mimo, że bardzo ją prosiłam, że przyjdę jak doktor skończy przyjmować, to mnie prawie wyrzuciła mówiąc, że nie ma takiej opcji, bo mają opóźnienie a lekarz nie zostanie ani minuty dłużej. Czy tak się traktuje pacjentów?

Rewelacyjny specjalista i bardzo dobry czlowiek polecam każdemu jednakze mam zastrzezenia co do obsługi pacjentow przez panie z rejestracji Olcia