NZOZ Przychodnia Nr. 4 W Tychach
Tychy
0502 216 457
ul. Piłsudskiego 27 / 32
43-100 Tychy
Strasznie tragiczna sprawa | 2 Lut, 11:09 | |
Przeczytałam opinie na tym | 28 Sty, 13:43 | |
Nie da się złego słowa | 27 Sty, 16:01 | |
Jestem zadowolona z wizyty. | 27 Sty, 13:58 | |
Za to inna lekarka ma sporo | 22 Sty, 02:14 | |
Aktualne? | 10 Sty, 20:54 | |
Dramat, 5 lat straciłam u | 7 Sty, 13:39 | |
Lekarz może nie jest bardzo | 6 Sty, 03:44 | |
Dla osób dociekliwych | 1 Sty, 11:13 | |
Jest świetna w kreowaniu | 22 Gru, 22:31 |
Mieszkam od niedawna
Mieszkam od niedawna niedaleko i myślałam, by zapisać się do tej przychodni. Zostanę jednak na terenach przemysłowych w Dea Salus, gdzie mam abonament, chociaż to kawałek od centrum.
a ja dziś byłem tam i
a ja dziś byłem tam i normalnie sajgon, miałem pilna sprawę do załatwienia, wywalili mnie z uniwersytetu medycznego za komisyjne zaliczenia, których nie zaliczyłem i miałem donieśc zaświadczenie o ekg i rtg, i normalnie pielęgniarka jak to usłyszała, to kopnęła mnie w dupę w wywalila za drzwi.
Co za kultura, zeby nie rozumiec pacjenta, który narobił przekrętów na uczelni, za handel chemikaliami z koreańcami z którymi ciężko się dogadac. Zero tolerancji i wyrozumiałości !!!
Do przychodni więcej nie pójdę. Moi kolesie po fachu też tam boją się iśc.
To co mnie spotkało w owej
To co mnie spotkało w owej przychodni było po prostu skandaliczne! Czekałam 2 godziny w kolejce do medycyny pracy (potrzebowałam podpisu pod zaświadczeniem na studia). Gdy w końcu pielęgniarka ,łaskawie podeszła i wzięła ode mnie skierowanie weszłam do gabinetu doktor powiedziała, iż nie podpisze mi tego oświadczenia, ponieważ jak to nazwała "to się sprzeciwia z jej sumieniem", czego zupełnie nie rozumiem, miałam skierowanie, chciałam zapłacić (na drzwiach gabinetu pisze iż kosztuje to 50 zł). Tak więc pytam się miło tej niekompetentnej kobiety o co jej chodzi a ona wyrzuciła mnie z gabinetu (otworzyła drzwi i praktycznie wypchnęła mnie z gabinetu!!!). Uważam, iż takie zachowanie jest całkowicie niedopuszczalne! jestem oburzona postawą owej lekarki, która po to tam jest i za to dostaje pieniądze, żeby przyjmować osoby takie jak ja!!! Jeśli pani peterek-sojka nie radzi sobie w kontaktach z kulturalnymi ludźmi, może powinna zakończyć praktykę lekarską (która polega na kontakcie z ludźmi) i poszukać nowego zajęcia, które nie będzie wymagało tej "jakże trudnej" dla niej sztuki miłego i kulturalnego zachowania wobec drugiej osoby!
nie narzekaj tylko napisz
nie narzekaj tylko napisz skargę do kier.przychodni,a póżniej do rzecznika pacjęta NFZ Katowice.PRZESTAŃMY NARZEKAĆ I ZRÓBMY COŚ SAMI POZDRAWJAM/ ja tak zrobiłem w sprawi lekarki w przychodni 4/
Napisz opinię