Bardzo sympatyczna i wyrozumiała. Swoim sposobem bycia uspakaja pacjentkę i potrafi zrozumieć najdziwniejsze obawy.

Rodziłam z Panią Renatą w pażdzierniku 2008r. Była wtedy położna na dyżurze. Wspaniale mnie motywowała, pomagała, proponowała różne pozycje, ale również upominała , kiedy przestawałam się jej słuchać. Bóle parte spędziłam w wannie a na dwa ostatnie parcia wyszłam do drabinek. Pomoc i obecność Pani Renaty była nieoceniona. Po porodzie pomogła mi się umyć i przyniosła kolację. Za jakiś czas będę rodzić moje drugie dziecko i będę chciała Je urodzić znów z Renatą.

Życzę każdej rodzącej dziewczynie, aby miała tak rewelacyjną opiekę, jaką miałam podczas porodu 4 września br.
Pani Renata to wspaniała i ciepła osoba. Pomagała mi na wszelkie możliwe sposoby. Prowadziła mnie przez cały poród "za rękę" :) Kompetentna, rzeczowa, czułam się przy niej bezpieczna i miałam pewność, że zajmie się mną tak, jakbym była najważniejszym gościem w tym dniu, w szpitalu. Co prawda mój poród zakończył się cesarką, ale pani Renata towarzyszyła mi również podczas zabiegu. Odwiedzała nas później w każdej wolnej chwili, dopytywała o stan zdrowia, pocieszała, doradzała...
Gdyby było więcej takich osób jak pani Renata, świat byłby ładniejszy :)