Nie polecam Centrum Zdrowia Kobiety (Iciek Rafał). Jest sympatycznym człowiekiem (w końcu w ten sposób pozyskuje pacjentów) ale jest moim zdaniem nieuczciwy.
Miałam okazje odbyć badanie prenatalne w ramach NFZ u tego Pana w Centrum Zdrowia Kobiety na Ułańskiej. Pomijając fakt, że napotkałam na problem aby Panie z recepcji zarejestrowały mnie na wizytę w ramach NFZ (ale ze względu na to, że dysponowałam wszystkimi odpowiednimi dokumentami i wiedzą na temat tego czy mogą odmówić mi przyjęcia powołując się na przepisy/wymogi itp.) ostatecznie zostałam przyjęta na wizytę do Pana Icieka. Jednak aby przypadkiem Pan Iciek nie był stratny aż 120 zł na pacjentce, doszukał się jakiegoś schorzenia w płodzie. W takich sytuacjach wiadomo, że matka zrobi wszystko (pójdzie na kontrolę ale już prywatną – fakt nie musiałam iść do tego Pana) aby kontrolować czy nieprawidłowość postępuje czy nie. W międzyczasie skonsultowałam się w tej samej sprawie z dwoma specjalistami (pracującymi w szpitalu na Polnej – w zasadzie w tym samym szpitalu co Pan Iciek oraz na Raszei; w tym z doświadczonym – z wieloletnim stażem – doktorem ginekologii) i żadnej takiej nieprawidłowości nie zauważyli. Konsultacja w ciągu 5 dni od wizyty u Pana Icieka – wręcz byli zdziwieni, że taką nieprawidłowość lekarz stwierdził. Podkreślę, że dysponowali bardzo dobrym sprzętem i potrafili odczytywać zdjęcia rtg.
Oczywiści przy płatnej konsultacji powiedział, że wszystko jest jak najbardziej prawidłowe i kilkakrotnie tłumaczył się, że zawsze lepiej sprawdzać; że wcale nie mówił o dużym prawdopodobieństwie.
Dla mnie 120 zł nie jest dużym wydatkiem. Jednak opłacam składki na NFZ więc skorzystałam z przysługujących mi badań prenatalnych (prowadzenie ciąży miałam wprawdzie prywatnie u innego specjalisty). Czy naprawdę Pan Iciek musi posuwać się do tego stopnia aby wyszukiwać wyimaginowanych schorzeń aby pacjentka pojawiła się na płatnej wizycie? Przecież to tylko 120 zł (co mają powiedzieć pacjenci których naprawdę nie stać) - żenujące. Nie polecam.

Nie polecam Pana Rafała Iciek. Jest sympatycznym człowiekiem (w końcu w ten sposób pozyskuje pacjentów) ale jest moim zdaniem nieuczciwy.
Miałam okazje odbyć badanie prenatalne w ramach NFZ u tego Pana w Centrum Zdrowia Kobiety na Ułańskiej. Pomijając fakt, że napotkałam na problem aby Panie z recepcji zarejestrowały mnie na wizytę w ramach NFZ (ale ze względu na to, że dysponowałam wszystkimi odpowiednimi dokumentami i wiedzą na temat tego czy mogą odmówić mi przyjęcia powołując się na przepisy/wymogi itp.) ostatecznie zostałam przyjęta na wizytę do Pana Icieka. Jednak aby przypadkiem Pan Iciek nie był stratny aż 120-140 zł na pacjentce, doszukał się jakiegoś schorzenia w płodzie. W takich sytuacjach wiadomo, że matka zrobi wszystko (pójdzie na kontrolę ale już prywatną – fakt nie musiałam iść do tego Pana) aby kontrolować czy nieprawidłowość postępuje czy nie. W międzyczasie skonsultowałam się w tej samej sprawie z dwoma specjalistami (pracującymi w szpitalu na Polnej – w zasadzie w tym samym szpitalu co Pan Iciek oraz na Raszei; w tym z doświadczonym – z wieloletnim stażem – doktorem ginekologii) i żadnej takiej nieprawidłowości nie zauważyli. Konsultacja w ciągu 5 dni od wizyty u Pana Icieka – wręcz byli zdziwieni, że taką nieprawidłowość lekarz stwierdził. Podkreślę, że dysponowali bardzo dobrym sprzętem i potrafili odczytywać zdjęcia rtg.
Oczywiści przy płatnej konsultacji powiedział, że wszystko jest jak najbardziej prawidłowe i kilkakrotnie tłumaczył się, że zawsze lepiej sprawdzać; że wcale nie mówił o dużym prawdopodobieństwie.
Dla mnie 120-140 zł nie jest dużym wydatkiem. Jednak opłacam składki na NFZ więc skorzystałam z przysługujących mi badań prenatalnych (prowadzenie ciąży miałam wprawdzie prywatnie u innego specjalisty). Czy naprawdę Pan Iciek musi posuwać się do tego stopnia aby wyszukiwać wyimaginowanych schorzeń aby pacjentka pojawiła się na płatnej wizycie? Przecież to tylko 120-140 zł (co mają powiedzieć pacjenci których naprawdę nie stać) - żenujące. Nie polecam.

Nie polecam CENTRUM ZDROWIA KOBIETY - NIKOMU !!!! Byłam w 12 tc, miałam umówioną wizytę na dodatkowe badania prenatalne. Nie byłam stałą pacjentka tej kliniki, odwiedziłam ją tylko raz właśnie gdy miałam mieć przeprowadzone te badania. Wizyta opóźniła się o 40 min. Panie z rejestracji bardzo oschłe. Gdy w końcu lekarz mnie przyjął, nie zostałam zważona, nie zmierzył mi ciśnienia. Kazał się położyć i zrobił mi najpierw USG dopochwowe. Dodam, że podczas badania co chwilę do gabinetu wchodził inny lekarz szeroko otwierając drzwi gabinetu, co bardzo mnie krępowało. Badanie przerwał w najmniej oczekiwanym momencie i powiedział " przykro mi - ciąża jest martwa. Prosze się ubrać". Nie odpowiedział na żadne moje pytanie, ignorując mnie zupełnie. A najlepsze było na końcu, gdy odprowadził mnie do rejestracji i wystawił rachunek na 200 zł. Gratuluję podejścia do pacjenta !!! Nigdy w życiu już tam nie pójdę i każdego będę przestrzegać przed tą kliniką.

Przez 4 miesiące byłam pacjentką p. dr Ićka ostatni raz w lutym. Może ten lekarz posiada odpowiednie kwalifikacje (moja ciąża przebiegała na szczęście prawidłowo i nie potrzebna była specjalistyczna wiedza), ale podejścia do pacjenta nie ma profesjonalnego. W jego zachowaniu brak jest pewności siebie, sprawia wrażenie zestresowanego, co chwilę spogląda na zegarek, ręce mu się trzęsą. Powiem krótko jeśli masz możliwość wybrania innego lekarza to zrób to jak najszybciej. Ja z wygody i lenistwa łudziłam się, że pewnie to tylko na tej wizycie taki jest, gdyż to też człowiek może mieć lepszy/ gorszy dzień. Jednak z każdą kolejną wizytą było coraz gorzej. Tym bardziej będąc z moim partnerem u pana doktora decyzja o zmianie lekarza zapadła i nie żałujemy. Udałam się do państwowej przychodni. Wiadomo kolejki, ale bez przesady swoje odczekałam i mój nowy lekarz okazał się człowiekiem do rany przyłóż. Spokojny, uśmiechnięty, zainteresowany tym co mówi pacjentka, z poczuciem humoru, miał dla mnie czas (nie zerkał na zegarek). W czerwcu urodziłam zdrowego syna. Przy następnej ciąży nie będę sugerowała się tym czy wybrać lekarza prywatnie czy nie. Człowiek płaci nie małe pieniądze, a tu nawet brak zainteresowania. Jeszcze dodam, że w CENTRUMZDROWIAKOBIETY na Ułańskiej nie tylko dr Iciek średnie wykazuje zainteresowanie pacjentką również panie z rejestracji nie wiem czy to pielęgniarki czy nie w każdym razie przez te 4 miesiące moich wizyt ani razu nie zmierzono mi ciśnienia, ani nie zważono mnie. Mimo iż zdarzyło się, że wizyta była opóźniona o 40 minut! Zero zainteresowania RUTYNĘ gołym okiem widać. Obsługa jak za karę. Książeczkę ciąży na moją prośbę p. dr założył w 4 m-cu ciąży, a dodam, że będąc na pierwszej wizycie dr stwierdził 5 tydzień ciąży. Nie chcę już tego wspominać. Szkoda pieniędzy i nerwów. Tym bardziej, że ciąża nie jest po to by po wyjściu od lekarza zastanawiać się czy pani w recepcji miała gorszy dzień, a może panu dr dzisiaj też humor nie dopisał. Jeśli szukasz lekarza z powołaniem omijaj tę maszynkę do robienia pieniędzy szerokim łukiem.

Byłam niedawno u Pani Aleksandry Persona-Śliwińska. Wcześniej naczytałam się jaki to świetny lekarz. Niestety lekarz któremu płace 140zł za 15 min badania powinien być oczywiście profesjonalny, ale też oczekuje od takiego lekarza specjalnego podejścia do pacjenta i poczucia humoru. Pani dr sprawiała wrażenie znudzonej, zachowywała się tak jak kasjerka w tesco, zupełnie niezainteresowana, zadaje pytania jak automat z listy, ciężko było mi z nią nawiązać kontakt. Podczas badania była niedelikatna a to bardzo ważne w pracy ginekologa.

Polecam dr. Mellera - pełen profesjonalizm, a ponadto nieprzeciętny człowiek :)

Jestem bardzo zadowolona z uslug tego gabinetu.Bardzo polecam Pana Profesora!Jest on bardzo dobrym lekarzem i specjalista.

polecam dr Mellera z calego serca,lekarz z powolania.Traktowana bylam jakbym byla czlonkiem jego rodziny.Dzieki niemu moja ciaza blizniacza przebiegla bez komplikacji bo bylam pod swietna opieka

Pani doktor jest bardzo nieprofesjonalna. Nie ma podejścia do młodych osób. Szczególnie odradzam kobietom, które nigdy nie współżyły. Ja podczas wizyty u Pani doktor miałam robioną cytologię. (której podobno nie powinno wykonywać się u dziewic w taki sposób jak u kobiet, które już współżyją). Bardzo mnie bolało, o czym powiedziałam Pani doktor, ona nie przestawała jednak robić badania. Kiedy już krzyknęłam z bólu przestała i powiedziała: "no tak to ja pani nie zdabam. Pani kiedyś współżyła?". Pani doktor zapytała mnie o to po badaniu... Co jest trochę niepoważne... Po powrocie do domu cały czas odczuwałam ból i wystąpiło krwawienie. Bardzo odradzam osobom, które nigdy nie współżyły- dla mnie jest to duża trauma, boję się teraz jakiegokolwiek zbliżenia.

Polecam dr.Mellera cudowny lekarz i kochany czlowiek profesjonalny mily sympatyczny prowadzil dwie moje ciaze i przyjmowal obydwa porody nadal jestem pod jego opieka naprawde polecam bo warto.

Osobiście nie polecam dr Aleksandry Szczęśniak-Chmieleckiej, mam bardzo nieprzyjemne wspomnienia z wizyt. Zmieniłam ginekologa i jestem teraz bardzo zadowolona.

Piękny gabinet i prywata na polnej sale są jedno lub dwu osobowe zazwyczaj leżą tam kobiety które śmiało mogły by być w domu(tak jak ja) a te które faktycznie potrzebują pomocy czekają na krzesłach godzinami. Mój poród to horror zafundowany mi przez szanownego pana Brązerta OSTRZEGAM PRZED TYM TYPEM!!!

To właśnie Profesorowi zawdzięczamy 2 naszych wspaniałych synków, bo to dzięki Niemu są na tym świecie :)

Piękny gabinet, wysokiej klasy specjalista - Prof. Brązert i świetne usg płodu, łącznie z 3d.
Pozdrawiam