TRAGEDIA ! Chamstwo, grubiaństwo i zero zainteresowania ze strony personelu na oddziałach Patoolgii Ciąży i Porodówce. Mój synek został zarażony bakterią E.Coli a w książeczce ma napisane same wiewrutne kłamstwa. UNIKAJCIE GO JAK OGNIA I NIE PLANUJCIE TAM PORODU BO WAS POTRAKTUJĄ JAK ŚMIECIA !!!

opieka tragiczna , sama sie przekonalam odwiedzając kuzynke,...musialam sie prosic o informacje, a te pielegniarki siedzialy i sie patrzyly, jakby nie wiedzialy o kim ja wogole mowie...

Jeśli chodzi o opiekę nad matką i dzieckiem po porodzie, to szpital jest tragiczny. Standardowo wypisują noworodki po 3 dniach od porodu z żółtaczka i każą zgłaszać się po dwóch dniach do lekarza w przychodni. W efekcie dzieci lądują w Szpitalu na Batorego,bardzo często na intensywnej terapii - tak stało się z moim synem (żółtaczka osłabiła odpornośc wdało się ciężkie bezobjawowe zapalenie płuc). Dużo noworodków wychodzi zakażonych gronkowcem, coli itd. Noworodki z żółtaczką wypuszczane są bez żadnych badań krwi (nieokreslają poziomu bilirubiny) robią tak z prostego powodu - jak się będzie coś dziać z dzieckiem to i tak nie będzie ich problem.