Nie polecam tego Pana Doktora !!!!!!!!
Jemu tylko o kase chodzi.......od 12lat wyłudzał ode mnie pieniądze za cytologię !!!!! Przymykałam na to oczy bo zawsze biadolił jak mu to NFZ nie płaci, że musi się o pieniądze prosić !!! więc płaciłam od czasu do czasu (nie za każdym razem bo tak jak wy zorientowałam się o co chodzi). Potem miałam już prywatny abonament medyczny i przestałam przychodzić. Pozwalał sobie na niemiłe - zbereźne uwagi pod moim adresem........
Nie polecam i szkoda czasu.

ujmę to jeszcze tak że doktor stwierdził, że ewentualne następne wizyty będzie musiał traktować jako prywatne, bo tu chodzi o leczenie niepłodności!!!!!!!!!! Jakiej niepłodności? Chyba najpierw należy ją zdiagnozować, a przynajmniej mieć uzasadnione podejrzenie, że może wchodzić w grę?

Dla mnie ten lekarz to jeden z najgorszych ludzi z jakimi się spotkałam, popieram opinię że w oczach ma tylko walutę a nie dobro pacjenta. Z momentem przekroczenia progu gabinetu pana doktora od razu zakłada że para ma problem z niepłodnością i każe się leczyć na niepłodność.Chwalą go tylko Ci którzy dobrze mu płacą, bo tylko ich dobrze traktuje! Pod żadnym pozorem go nie polecam!!!

Trafiłam do tego lekarza poprzez mamę gdyż zaszłam w ciążę i potrzebowałam szybkiej wizyty.
Na pierwszej wizycie doktor pytał o moją sytuację materialną, a na koniec stwierdził że te badania które On mi wykonuje są bardzo kosztowne i jeżeli kiedyś będę w stanie mu to zrekompensować to nie będzie problemów.
Nie zwróciłam na to uwagi gdyż pierwszy raz ktoś tak prosto z mostu powiedział że oczekuje za swoją pracę pieniędzy..
Jednak sytuacja się powtarzała przy kolejnych wizytach więc zdecydowałam że zmienię lekarza.
Zdecydowanie NIE POLECAM tego lekarza..
Chyba że macie dużo pieniędzy to będziecie ' żyli w zgodzie ' z tym lekarzem.

dusza człowiek i dba o duszę i ciało pacjentki, wychodzę zawsze podniesiona na duchu, dobry kontakt, pogodna atmosfera, polecam

Jestem zadowolona z Pana Doktora. Leczę się przewlekle u innego specjalisty i Dr D. zawsze pyta, jak postępuje leczenie, wspiera. Zawsze, kiedy potrzebuję, Dr D. wykonuje kompleksowe badania, zapisuje stosowne leki. Bez czekania w kolejkach! Co prawda, często zwraca się per "Ty" i czasami usłyszę jakiś "żarcik", ale myślę, że wynika to ze stylu bycia Doktora. Nawet, jeśli wydaje się być uszczypliwy, to nie przestaje być miły i fachowy. Gdzieś już słyszałam od niego o 30zł za cytologię, bo nie mam jeszcze 25lat, żeby była ona bezpłatna; ale myślę, że nawet jeśli miałabym zapłacić tę kwotę, to nie będzie problemu. U tego Pana Doktora zawsze mam pomoc, dosłownie "na telefon", dzwonię - i mogę przyjść. Jest kulturalnie i gabinet jest czyściutki i wyposażony w co trzeba do wszystkich badań. Jestem osobą, która nie pamięta o badaniach, jak się pojawię raz na rok, to Pan Doktor mi przypomina, tłumaczy, jak ważne jest dbanie o zdrowie i profilaktyka, że łatwiej jest zapobiegać niż leczyć. W życiu już trochę miałam do czynienia z lekarzami i naprawdę ten jest jednym z tych, którzy się interesują dobrem pacjenta. Kiedyś chodziłam do ginekologa, gdzie nie dość, że w kółko nie było terminu, to dopiero doktorek był uszczypliwy...Także u tego Pana Doktora, jak na razie nie znalazłam nic, na co mogłabym się poskarżyć i nie mam zastrzeżeń.

Nie polecam tego lekarza. Niemiły traktuje pacjentki jak koleżanki!!!!
Narzeka że nie ma pieniędzy.

Ja również nie mogę nażekać na usługi Pana doktora. Leczę się u niego od dłuższego czasu i nigdy nie spotkałam się z żadnym niestosownym zachowaniem. Zawsze jest bardzo miły. No i nie trzeba czekać na wizytę miesiąc, jak w innych gabinetach z NFZ. Polecam!

NIE POLECAM!!!!! Wymaga zapłaty za cytologię (30 zł). Dzwoniłam do NFZ w Katowicach i poinformowno mnie, że pan Doliński nie ma prawa pobierania opłaty, ponieważ każdej kobiecie przysługuje raz w roku tzw. badanie kompleksowe, do którego zalicza się cytologię. Poza tym uwagi tego pana są niestosowne. NIE POLECAM!!!!

Ja niestety również jestem bardzo niezadowolona z pana doktora. Leczyłam się u niego 2 lata. Na początku wszystko było w porządku, poza tym że chyba pomylił coś wpisując do mojej karty i na następnej wizycie próbował mi wmówić że miałam grzybicę. Niestety z czasem zaczęło się to powtarzać, nie pamiętał że mam nadrzerkę i dziwił się wynikom cytologii, dopiero ja musiałam go oświecić skąd takie wyniki - żenada. Najgorsze było to, że kiedy zapytałam jak zacząć leczyć moje PCO odparł, że dopiero jak będę sie starać o dzecko i 2 lata mi nie wyjdzie to zaczniemy to leczyć. Ode mnie również próbował kilkuktotnie wyłudzić pieniądze kłócąc się przy tym, że on jako lekarz ma gorszą sytuację finansową niż ja - wówczas zarabiająca grosze studentka. Żalosne....Stanowczo odradzam....

Nie zgadzam sie z powyzszymi opiniami. Bardzo mily lekarz, dokladny i dba o dobro swoich pacjentek. Wspiera duchowo gdy ze zdrowiem cos nie tak. i do tego nie trzeba czekac na wizyte tak jak wszedzie.

Jako do lekarza nie mam zastrzeżeń- byłam jego pacjentką około 10 lat, ale jako do czlowieka - no cóż, prawdą jest, ze za kazdym razem próbował wyłudzać pieniądze biadoląc jak to doplaca do tego interesu itp.

Z tym lekarzem jako seksuologiem - andrologiem wiążą mnie nader przykre i niesympatyczne doświadczenia. Odnosił się do mnie z niezrozumieniem, w jednej chwili prawie że krzyczał i odsyłał mnie do psychiatry, zwracał się do mnie na ,, ty " i dawał zalecenia które urolog uznał jako wręcz szkodliwe.

Ten lekarz jest do niczego przez niego moje dziecko by nie żylo brak kompetencji za to naciagacz od kazdego probuje wyludzic pieniadze ODRADZAM wszystkim pacjentkom