Andrzej Kotarski - ginekolog we Wrocławiu
071 3725328
50-454 Wrocław, gen. Kniaziewicza 2
poniedziałek - piątek, po 16.00
Jest świetna w kreowaniu | 22 Gru, 22:31 | |
Mam podobne zdanie | 22 Gru, 22:20 | |
Mam podobne zdanie | 22 Gru, 22:20 | |
Mam podobne zdanie | 22 Gru, 22:20 | |
Korzystałam z kilku | 16 Gru, 17:53 | |
Zabiegi, które oferuje w | 15 Gru, 16:13 | |
Nie polecam, Wyszlam juz po | 13 Gru, 11:21 | |
Polecam , doskonałe | 10 Gru, 21:34 | |
Tak..... zgadza się, | 27 Lis, 23:06 | |
Dzień dobry, chciałam | 27 Lis, 21:08 |
Najgorszy lekarz u którego
Najgorszy lekarz u którego bylam. Nigdy nie wrócę. Cham, prostak. Obecny w gabinecie nawet jeśli wizytę prowadzi jego syn tez ginekolog. Chcąc dostać recepte na środki antykoncepcyjne które biorę juz od 3 lat, co chwile odwlekał termin, umawiał kolejne wizyty na których mialam już do stac recepte, ale to nigdy nie następowało. Na ostatniej wizycie twierdził ze to w sumie on "zadecyduje czy jak będę się zabezpieczać" próbował wmówić mi chorobę, po czym skierował mnie do szpitala ( w szpitalu doktor tylko się śmiał i doradził mi zmienić lekarza) bo cytuje "jemu za takie badania nie zwrócą" na pytania o stan mojego zdrowia uslyszalam ze "i tak nie zrozumiem, a jak skończę studia medyczne to będę sobie sama recepty wypisywała". Koszmar! Nawet wrogowi nie polecę.
Ja bylam u doktora wczoraj.
Ja bylam u doktora wczoraj. To fakt,ze czeka sie w kolejce, bo doktor "lubi sobie podowcipkowac i pogadac z pacjentkami",ale to pierwszy lekarz ktory ze mna porozmaiwal o wlasciwych i podstawowych zwiazanych z higiena narzadów rodnych rzeczach jak: plyny do higieny / podpaski / tampony / skad sie biora pewne infekcje i dokladnie co i jak uzywac itd....Pierwszy raz u ginekologa uslyszalam cos wiecej niz "dzien dobry / slucham / prosze na krzeslo / jakie tabletki wypisac / do widzenia". Stad pewnie to oczekiwanie. Mysle,ze skoro Dr jest taki rozmowny, to jak sie wchodzi tylko po tabletki to mozna po prostu zapytac osob czekajacych czy nie mozna wejsc w pierwszej kolejnosci. Opinie w sumie sa rozne,ale to juz jest chyba kwestia indywidualna. Ja trafilam tam przez przypadek i jestem bardzo zadowolona.
Oczywiscie reklamowanie swojej apteki z jego strony wyglada tak sobie, zwlaszcza ze nie mozna tam placic karta (!!!!!!!!!!) ale tak jak napisalam - jestem bardzo zadowolona. Zobaczymy jak bedzie po kuracji :) Polecam.
Nie polecam. Bardzo niemiła
Nie polecam. Bardzo niemiła osoba. Nie można o nic zapytać bo od razu oznacza to, że zarzuca się mu brak kompetencji. Nie mozna mu przerwać w pisaniu, czytaniu, mówieniu, bo od razu wyzywa od niewychowanych. Najlepiej iść, być cicho, dać mu powiedzieć co ma do powiedzenia i grzecznie przestrzegać wszystkich zaleceń. Nie mówiąc już o kupowaniu w jego aptece...
Doktor Kotarski to świetny
Doktor Kotarski to świetny ginekolog ,bardzo gorąco Go polecam.Jak czytam ,opinie tej koleżanki co to jej wyjałowiło organizm , to myśle ,że razem z głową. Takie steku bzdur to już dawno nie czytałam.Mogę współczuć tylko Panu Doktorowi takich całkiem wyjałowionych pacjentek.Tym Niewyjałowionym mówie , to jest świetny Doktor.Polecam
Z czystym sumieniem muszę
Z czystym sumieniem muszę stwierdzić, że to najgorszy lekarz u jakiego kiedykolwiek byłam!!!!!!!! Doprowadził mnie do ostrego zapalenia nerek,anemii, wyjałowienia organizmu i co się z tym wiązało pobytu w szpitalu w na prawdę ciężkim stanie! Leczył mnie przez pół roku silnymi i bardzo drogimi antybiotykami na gronkowca złocistego, którego nie miałam. Koszmarne wspomnienia. Nikomu nie polecam!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!
Doktor Kotarski jest super
Doktor Kotarski jest super lekarzem ginekologiem , trafiłam do niego z polecenia i okazał się godny zaufania i mogę Go polecić każdej kobiecie ,która ma już dosyć wizyt u nieudolnych Jego kolegów , którzy nie do końca wiedzą co leczą . Pan Doktor wszystko zawsze wytłumaczy, jest wspaniały i bardzo uroczy . Polecam
YYyyyyyyy...a tyś się dr
YYyyyyyyy...a tyś się dr House'a spodziewałaś? Moja do niego chodzi i w sumie tylko dzięki niemu mamy teraz dzieciaka. Facet jest spoko. To że nie położył Cię w szpitalu i nie stało nad Tobą stu lekarzy, nie oznacza, że facet jest zły.
Kompletnie niezorganizowany.
Kompletnie niezorganizowany. Nie istnieje recepcja i umawianie się na wizyty, po prostu czeka się na swoją kolej jak za komuny... Lubi sobie pogadać z pacjentkami i podowcipkować, więc zazwyczaj jedna osoba spędza około 30 minut w gabinecie. Dlatego nawet jeżeli potrzebujesz tylko recepty a jesteś 5 w kolejce to sterczysz tam ponad 2 godziny...
Poszłam do niego z zapaleniem pęcherza, przewiało mnie dosyć mocno. Lekarz potwierdził stan zapalny i wysłał mnie na badania pod kątem wirusów i grzybów. Wtedy nie wiedziałam, że te badania przysługują mi za darmo z NFZ, więc oczywiście poszłam tam gdzie mi polecił i zapłaciłam. Badania nie wykazały żadnych grzybów, bakterii etc. W tym czasie kupiłam sobie w aptece jakiś środek na zapalenie dróg moczowych i wyleczyłam się sama. Do Koterskiego jednak poszłam pokazać mu wyniki. Bardzo go to zdziwiło i stwierdził, że coś muszę mieć. Nastraszył mnie chlamydią i kazał iść laboratorium. Oczywiście badanie płatne, ponad 100zł. Wtedy nie wiedziałam, że przysługuje za darmo z NFZ... Posłuchałam lekarzyny i mimo iż czułam się dobrze zrobiłam te badania. Ze strachu po prostu. Oraz z powodu niewiedzy. Oczywiście wyniki były ok, nic mi nie dolegało. Ale konował się uwziął i przez pół roku w sumie odsyłał na przeróżne badania oraz przepisywał leki, które moge kupić taniej "tylko w jego aptece". Owszem, te jego leki nie były specjalnie drogie, ale były też zupełnie niepotrzebne!!!!!
Bo całej tej wystrzałowej kuracji zapisał mi tabeletki antykoncepcyjne. Te co każdej pacjentce - czyli Harmonet. Oczywiście żadnych badań pod kątem hormonów wcześniej nie zlecił, stwierdził, że to bez sensu mimo iż chciałam skierowanie na takie badania. Wtedy byłam u niego ostatni raz.
Przestrzegam wszystkich. O swojej pracy ma mizerne pojęcie, nadrabia tylko dowcipami. Wszystkich leczy wg tego samego schematu. Chodząc do niego dajecie mu zarobić, w końcu NFZ płaci za każdą pacjentkę. On Wam nie pomoże!!! Nie dajcie się oszukać tak jak ja! Kotarski to najgorszy "lekarz" we Wrocławiu!!! Dla niego liczy się tylko forsa, a wiedzę ma marną. Bezczelnie straszy i manipuluje ludźmi, żeby nabić swoją kabonę.
Napisz opinię