mnie też pomógł, a szpitala na Łąkowej już nie ma, zaś fizjoterapię to miłem w Sopocie tu
po zabiegu chirurgicznym https://www.naszarehabilitacja.pl/sopot-masaz-i-terapia-rehabilitacyjna,gdansk.html

Dr. Andrzej Łachiński sporo lat temu uratował mi życie , a póżniej po zakończeniu leczenia jeszcze w Szpitalu na ulicy Łąkowej błyskawicznie załatwił tylko w znany jemu sposób rehabilitację w szpitalu w Dzierżążnie, gdzie przebywałem ok. pół roku z pełnymi efektami (wyszedłem na nogach a nie musiałem wyjeżdżać na wózku. Do tej pory przy każdym nieplanowanym spotkaniu potrafi przywitać się i pozamawiać. Mając teraz pewne kłopoty zdrowotne znów wybieram się do Pana profesora - wiem że napewno znów wyjdę zadowolony. Wspaniały nie tylko lekarz ale i człowiek. Pomógł nie tylko mnie ale moim najbliższym. Panie profeserze wdzięczny do śmierci Jerzy Chełminiak

super lekarz