Witam
Nie oceniam w tym wpisie umiejętności zawodowych.
Pragnę tylko odnieść się do organizacji i funkcjonowania
przychodni MedBiz w której przyjąć raczyła mnie dr Białobrzeska.
Po wcześniejszej rozmowie w recepcji i informacji aby przyjść w wyznaczonym dniu na 8.00 na badania z medycyny pracy aby "być przyjętym pomiędzy pacjentami" zostałem przyjęty po godz. 13.00.
Skandal ...
Dlaczego nie potrafią uszanować czasu pracowników którzy muszą zrobić badania okresowe, a są kierowani do "swoich" specjalistów przez lekarzy medycyny pracy.

Pech chciał że poszłam do niej z dzieckiem! Wytraszyła mi dziecko swoim komentarzem! Córka wpadła mi w ramiona jak tylko to babko do niej poszeło z nieprzyjemnym komentarzem! podczas badania wogóle nie chciała współ[racowac co mnie nie dziwi! Czort nie baba!

Pani doktor jest profesjonalistką choć niezbyt miłą. Prywatnie w gabinecie jest milsza niż na NFZ choć to może wina dużej kolejki, każdy w pracy nie jest zadowolony jak ma dużo pracy. Jednak nie o uprzejmość chodzi a o leczenie i moim zdaniem w tym pani doktor jest 100% skuteczna

NIE ZORGANIZOWANA, OPRYSKLIWA, MAJĄCA PACJENTA ZA ŚMIECIA.
Lekarz z takim doświadczeniem, powinien świecić przykładem pod każdym względem. A ta Pani jest niedostępna, arogancka, pacjentów szczególnie tych z NFZ traktuje jak zło konieczne, podejrzewam że przyjmuje jednocześnie tych prywatnych a w między czasie od niechcenia jak intruzów tych z NFZ według swojego widzi misie. Potrafi jednego pacjenta jak jej nie odpowiada przetrzymać w kolejce prawie przez cały dzień a innych przyjmie prawie od ręki. Wiedzy merytorycznej nie oceniam bo jakąś tam posiada chociaż to też nie rewelacja po kilku latach pracy. W/G mnie zasługuje na ocenę raczej mierną.

Chciałam bardzo polecić Panią doktor Białobrzeską osobom, które szukają dobrego specjalisty w dziedzinie okulistyki. Jest to lekarka z powołania o bardzo dużej wiedzy fachowej, z dużym doświadczeniem, jest profesjonalna. Jej diagnozy są zawsze trafne, jest bardzo miła, życzliwy, przyjazna. W zrozumiały dla pacjenta sposób wyjaśnia jego chorobę i ewentualną potrzebę zabiegu. Dokładnie potrafiła dobrać mi okulary w których dobrze widzę i nie mam kłopotów z czytaniem. Lekarz o dużej inteligencji i kulturze osobistej. Poleciłam panią doktor mojej siostrze, i synowi – są bardzo zadowoleni. Chodzimy na NFZ, nie za pieniądze. Jestem zszokowana takimi opiniami jakie przeczytałam na temat pani doktor.
Złośliwość ludzka nie ma granic!!!!!!

wlasnie przeczytalam ponizsze opinie, uwazam ze sa one krzywdzace i wynikaja ze zlosci ze ktos nie otrzymal pieniedzy "ktore mu sie nalezaly", sama mam ciezka sytuacje a mimo to kazdego dnia chodze do pracy i zarabiam, skoro ludzie niewidomi moga pracowac to osoba widzaca na jedno oko tym bardziej, uwazam ze realistyczna ocena sytuacji nie predysponuje do wydawania tak niemilych ocen, co do ludzkiego odruchu to proponuje sie przejsc do ksiedza a nie zebrac po komisjach. osobiscie polecam pania doktor, jezeli ktos szuka dobrego fachowca, to powinien wybrac wlasnie tego lekarza

Już po pierwszym kontakcie z panią dr białobrzeską nabrałam do niej zaufania, była bardzo życzliwą i konkretną lekarką, pomimo, że wizyta była na kasę chorych a nie odpłatnie to pani doktor przeprowadziła cale badanie bardzo szczegółowo a nie na "odczepnego" jak to czesto bywa gdy inni lekarze przyjmuja na kase chorych, zrobila na mnie bardzo pozytywne wrazenie i dzieki niej świat nabrał zupełnie nowej ostrości, dziekuje.

Owa cudotwórczyni, uzdrowiła dziś na komisji tuzin innych ludzi - również po latach niepełnosprawności. Mój brat, który nie widzi na jedno oko od urodzenia, dostał orzeczenie, że to nie dyskfalifikuje go w życiu codziennym i należy uzupełnić dokumenty.
Przed nim z takim orzeczeniem (tylko decyzją odmowną) wyszło sporo osób - często w trudnej sytuacji materialnej.
Nie wiem, czy Pani Doktor jest osobą wierzącą, czy nie, ale mam nadzieję, że mój BÓG rozliczy ją z tego spotępowania. Nie chodzi o zawiłość, tylko zwyczajny ludzki odruch. Bo to nie Pani Doktor jeździła, z niemowlakiem pomiędzy oddziałami szpitali w całej polsce.

Cudotworczyni. Po 23 latach zmagania sie z wrodzona wada wzroku pani doktor orzekla, ze juz jestem zdrowa i ze nie potrzebuje ani nawet lekkiego stopnia niepelnosprawnosci. Pani doktor czyni cuda a szkoda, ze ja dalej dobrze nie widze. Nie dostalam orzeczenia tylko dlatego, ze pani doktor postanowila se zemscic za to, ze kilka lat wczesniej Wojewodzki Zespol Do Spraw Orzekania o Niepelnosprawnosci uchylil w calosci decyzje pani doktor. A tak przeciez byc nie moze. Jak mozna podwazac decyzje lekarza ??!! Dzieki pani doktor nie dostane juz zasilku, nie dosatane stypendium, nie dostane nic. Dziekuje.