Hm.....bardzo stare opinie i nie wiadomo komu wierzyć :)
prawda jest taka, że leczenie z NFZ jakby nie jest z powołania a z "muszem".
Może są nowsze pozytywne i obiektywne opinie ?

Przestrzegam wszystkie panie przed tym TYPEM (ja nie miałam tego szczęścia) który nie powinien pracować w tak delikatnej sferze jak ginekologia nawet przez chwilę.....

Najlepiej wychodzi mu sprawianie kobietom BÓLU... !!!!!!

Przez jego rutynę i brak profesjonalizmu moje dziecko omal nie zmarło.
Piszę to po kilku latach, bo trauma dla mnie była zbyt wielka.
Pomijam jego arogancję i to, że traktował 30 letnią kobietę jak gówniarę... Ok, dla mnie było ważne zdrowie mojego dziecka. Do dziś pluję sobie w brodę, że nie zmieniłam ginekologa. O co chodzi? Miałam poważną cukrzycę ciążową, której pan "doktor" nie wykrył z prostej przyczyny - wysłał mnie na krzywą w 19 lub w 20 tc. Po porodzie trafiłam do prawdziwej pani dr diabetolog, która zapytała mnie czy mój lekarz nie wiedział, że cukrzyca ciążowa rozwija się po 24 tc!? Widać, nie wiedział! mało tego, wmawiał mi, że glukoza w moczu jest normalna! Od 26 tc twardniał mi brzuch, robiło się rozwarcie itd. Cały czas "normalny" cukier w moczu. W 36 tc kiedy moje wyniki były fatalne, pan "doktor" skierował mnie na oddział z podejrzeniem zatrucia ciążowego. Cóż, a to była cukrzyca zagrażająca zarówno życiu dziecka jak i mojemu. Po kilku dniach zrobiono mi cesarkę (wcześniak duży jak nawet na dziecko urodzone w terminie, bo 4430). Wcześniak nie potrafił oddychać, miał infekcję i to cud, że dziś ma 2 lata i jest normalnie rozwijającym się dzieckiem. Trafił na OIOM w ciężkim stanie.
Nie będę opisywać co wtedy czułam i dodatkowej arogancji pana doktora kiedy byłam zapłakana, że dziecko zaintubowane i nie wiem czy wyjdzie z tego... pan doktor powiedział autorytarnie, że to przez tę moją cukrzycę - tak na zasadzie, że wiedziałam o niej i jadłam każdego dnia kilo czekolady :/
Cóż, kobieta po takiej akcji jest słaba, zbyt słaba. Żałuję, że nie wytoczyłam mu procesu ale ostrzegam wszystkie pacjentki, żeby nie dały się zwieść faktowi, że to zastępca ordynatora. To konował przez ogromne K!

Pan doktor Fenger to najlepszy ginekolog na śląsku bardzo dobry fachowiec godny polecenia.

Profesjonalista przez duże P, polecam ....

Ten człowiek jest tak arogancki że kiedy czytam że był dla kogoś miły i uprzejmy to chciałabym to zobaczyć bo nie potrafię sobie tego wyobrazić. Traktował mnie jak gówniarę po podstawówce. Myśli że jest naukowcem i zmuszanie go do odpowiadania na pytania pacjentki jest poniżej jego godności. Byłam prywatnie więc to że płacę kasę nic nie pomogło. W pewnej chwili sama musiałam podnieść głos bo jego ton przekroczył granicę. Jeśli trafi do niego młodziutka dziewczyna to może mieć uraz do końca życia. Ja poszłam po konsultację z poważnym problemem. Pomimo że ciężko się z nim rozmawia nie ustąpiłam i dowiedziałam się wszystkiego. Wiedzę ma ale trzeba mieć mocne nerwy. Podejście do pacjentki bardzo nieprzyjemne. Tym bardziej ginekolog powinien być wyczulony. Ja nie wiem jak wy ale wchodząc do gabinetu ginekologicznego jestem po pierwsze KOBIETĄ, po drugie jestem pacjentką z problemem zdrowotnym lub coś mnie martwi i po to jest wizyta. Żadna łaska.

ani dobry fachowiec, ani podejścia nie ma do pacjentek, jestem świeżo po porodzie, o ile to można nazwać porodem... miałam rodzić siłami natury, co stwierdził mój lekarz prowadzący dr Czarnecki i mój okulista, jak tylko minął ternim mojego porodu i osłabły ruchy płodu, pojechałam szybko do szpitala na kolejne ktg, i tak już zostałam w szpitalu, jedna z położnych powiedziała mi że wyolbrzymiam, jak powiedziałam że badanie wyszło źle i mało czuję maluszka, kiedy nazajutrz usiłowali wywołać poród zastrzykiem i kroplówką ( 3h leżałam na porodówce), zaczęło się moje piekło. nie miałam rozwarcia ani skurczów, jak chciałam cesarkę, ów ten "świetny" lekarz stwierdził, ze "NIE MOŻNA GWAŁCIĆ NATURY I TRZEBA SOBIE ZASŁUŻYĆ NA CESARSKIE CIĘCIE". Dalej czekali aż zacznie sie akcja porodowa, której się nie doczekali, ponieważ dostałam silnego krwotoku. Dopiero wtedy jak powiedziałam, ze silnie krwawię, to zbadała mnie dr Bacia, wtedy szybko zabrała mnie na blok. Było tak groźnie, że cieszę się, że dzisiaj wogóle "jestem" i że maluszek jest przy mnie. Nie wiem co by się stało jakby dr Bacia nie wkroczyła. Mały my się niedotlenił albo co gorsza udusił, bo wód płodowych już wogóle nie miałam, a ja bym się wykrwawiła. Bogu dzięki, że dr Bacia znalazła się przy mnie na czas.... a ten cały dr Grzegorz Fenger to pożal się boże lekarz.....Mam nadzieję, że już nigdy go nie spotkam w swoim życiu, to było o jeden raz za dużo.

Beznadziejny lekarz, byłam już u wielu ginekologów i tylko raz spotkałam się z kimś takim jak pan Feneger tzn. zero delikatności, na pytania odpowiadał tak jakby uważał mnie za idiotkę.Wizyta trwała pięć minut i z gabinetu wyszłam popłakana tak mnie wszystko bolało...

Jest świetnym lekarzem choć wiem że nie dla wszystkich pacjentek. Np moja siostra twierdzi ze jest wredny i źle leczy lecz ja sadze inaczej poniewaz miałam tylko powiększony jajnik a i tak wysłał mnie do szpitala na wszelki wypadek gdyby miało sie okazać cos gorszego:)

Obcesowy, niecierpliwy, traktujący z góry osoby, które są nieco bardziej dociekliwe i czytają ulotki leków, które przepisuje. Wrażliwy na punkcie zakwestionowania jego wiedzy. Nie polecam.

Okropny, był przy moim porodzie i już na pewno nie będę w ciąży bo mi się odechciało, przez tego lekarza rodziła 14 godzin w regularnych skurczach. masakra...

znakomity lekarz! kompetentny, dokładny, troszczy się o pacjentki. Leżałam w szpitalu i pan dr bardzo mi pomógł i oczywiście wyleczył. Polecam wszystkim!

Ja.chodzé.do.pana.Fengera.od.10-11-lat.Jest.to.naprawdé.lekarz.godny.zaufania.Gogny.polecenia

Najlepszy lekarz u jakiego w życiu byłam :) Widać, że kompetentny i że jest po prostu lekarzem z powołania :)

Bardzo dobry lekarz.Profesjonalista w każdym calu.W szpitalu bardzo dokładny i szczery .Miła aparycja i uprzejmy stosunek do pacjentek.Gorąco polecam.

Mało kontaktowy, jak dla mnie nieuprzejmy.Po wizycie miałam ochotę płakać!

A ja sie wybieram do p.Fengera pierwszy raz i te opinie wiele mi pomogły:) mam nadzieje ze sie nie zawiode.

Polecam pana doktora, uprzejmy, kompetentny i zaangażowany.

Ja leżałam na oddziale pod Jego opieką, to wspaniały lekarz:niezwykle wnikliwy, dokładny. Prawdziwy profesjonalista. Oby wszyscy lekarze w tym kraju brali z Niego przykład

Bardzo dobry lekarz i gorąco polecam. Zainteresowany jest problemem pacjentki, wszystko wytłumaczy, odpowie na wszelkie pytania i nie czułam żeby mnie z czymś zbywał. Jeszcze raz gorąco polecam.

dla mnie też doktor Fenger jest jak najbardziej dobrym lekarzem. Oby tak dalej Panie doktorze!!!

Jest profesjonalistą w każdym calu.Niesamowite podejście do pacjenta.Polecam, polecam raz jeszcze polecam.

jest b.dobrym lekarzem