Pani doktor Janowska widzi sens leczenia nawet tzw. zębów mądrości, które przecież i tak są "psujne" i nie jest łatwo sobie z nimi poradzić dość wspomnieć ich "podstępne" ukorzenienie więc większość dentystów ich nie tyka, bo im się najzwyczajniej w świecie nie chce. Jeden z takich właśnie przypadków wystąpił u mnie i po usłyszeniu od wcześniej odwiedzonego specjaisty wyroku: skierowałem swoje kroki do gabinetu Pani doktor by potwierdzić uprzednią diagnozę. Z jakim efektem? Wypełnienie trzyma się do dziś, już prędzej odprysnął kawałeczek mojego naturalnego zęba niż mówiąc kolokwialnie "plomba" założona przez Panią stomatolog. Niech to będzie jakimś miernikiem Jej możliwości.

Pieniądze. To zdaję się być ostatnia z pobudek jaka przy wyborze zawodu powodowała doktor Anną Janowską. Wróć. Nie zawodu a powołania, bo zdecydowanie z tym mamy tu do czynienia. Autentycznie zatracająca się w dziedzinie swojej wiedzy pasjonatka nie uznająca rutyniarstwa. Pracuje wyłącznie na najwyższej jakości materiałach i urządzeniach nie oszczędzając na pacjentach. Ja już nie mogę się doczekać gdy po raz kolejny zasiądę na fotelu dentystycznym . Wielkie brawa, szacunek i uznanie.

Bardzo dobra i delikatna, takich stomatologów jak doktor Janowska trzeba więcej!