Lekarz należący zdecydowanie do "starej gwardii", który nie idzie z duchem czasu. Na wynik TSH 3,5 i podwyższonej prolaktyny ( 38 -norma do 22) stwierdziła, że to "taka moda dzisiaj na zbijanie wyników". Niestety inny lekarz stwierdził, że te wyniki są powiązane i oznaczają insulinooporność ( w badaniach pokazałam też podwyższoną glukozę). Zero łączenia faktów, które wpływają na niemożność zajścia w ciążę, a z takim problemem przyszłam do gabinetu. Tacy lekarze powinni zniknąć z mapy specjalistów, bo szkodzą i marnują cenny czas..... już nie mówiąc o marnowaniu pieniędzy na prywatne wizyty.

Z całego serca nie polecam tej lekarki. Pacjent to przeszkoda, której jak najszybciej należy się pozbyć. Nie informuje pacjenta ani o diagnozie ani o procesie leczenia, nie wystawia kart konsultacyjnych do lekarza rodzinnego (chociaz to obowiązek).

Byłam u Pani w dniu dzisiejszym. Leczę się od dwóch lat i lekarz wypisał mi skierowanie na dodatkowe rozpoznanie do szpitala, bo leczenie nie przynosi rezultatów i jest coraz gorzej ze mną. Pani Dr Jakubaszko po przeczytaniu skierowania stwierdziła, że nie może mnie przyjąć na oddział endo. ponieważ mój lekarz prowadzący "źle wypisał skierowanie" (tzn. jest na nim to, co udało się zdiagnozować do tej pory (insulinooportność, nietolerancja na leki insulino, anemia). Do szpitala wchodziłam z nadzieją, że w końcu ktoś odkryje co mi jest i leczenie trafi na właściwy tor. Pani Dr Jakubaszko zero profesjonalizmu. Niechciała patrzeć na moje wyniki, bo skierowanie wypisane z częściowym rozpoznaniem. Do tego hamstwo i wulgarność tej kobiety! Nie wiem, może w prywatnym gabinecie za pieniądze trochę się hamuje, ale po dzisiejszej rozmowie w szpitalu (na Państwowej Posadzie!) słoma wychodzi ze szpilek. Na wszelkie pytania tylko mnie zbywała. Nie wiem, może do Pani Doktor nieprzyszłam z KOPERTĄ stąd takie problemy! Dziś zapytam jej przełożonego czy to jest normalne na endo. takie zachowania. (PS Wy lekarze jesteście tam za nasze pieniądze - nie zapominajcie o tym - i skoro już płacę ZUS - waszą pensję - to proszę chociaż o ludzkie traktowanie). Na hamstwo nie ma usprawiedliwienia. Można nie mieć możliwości, miejsca w szpitalu, ale uprzejmość nie wymaga możliwości, to cecha charakteru. Serdeczne Pozdrowienia dla Pani Doktor.

Nieprofesjonalna! Brak wiedzy czy checi?
Bylam na prywatnej wizycie. Jestem po powaznej operacji usuniecia guza, ktory okazal sie tarczyca, po czesciowym usunieciu tarczycy oraz cierpie na przewlekla chorobe zapalenia osierdzia serca. Generalnie jestem powaznie chora. Badanie bylo pobiezne, Dr.Jakubaszko nie potraktowala mojej choroby z nalezyta uwaga, zapisala smiesznie male dawki leku i zalecila kontrole za 2 miesiace! doszlo u mnie do znacznego pogorszenia stanu zdrowia. Norma dla TSH jest 0.2-4 a mnie w badaniu wyszlo 60!!! nie zostalam uprzedzona o koniecznosci czestej kontroli krwi ani o mozliwych konsekwencjach. jak napisalam wczesniej: po prostu wizyta na zasadzie "kolejny prosze"! pobieznie, bez zaangazowania i zainteresowania stanem chorego a zwlaszcza jego wyzdrowieniem.

Bardzo nieprofesjonalna osoba. Zrobila mi badania, bo za nie zaplacilam, ale jak chcialam sie dowiedziec o wyniki przez telefon, bo jestem za granica, to nigdy ich nie dostalam odpowiedzi. Teraz jestem po dwoch poronieniach i prawdopodobnie przyczyna jest tarczyca. Nie polecam tego lekarza!!!!

Wyjątkowo niesympatyczna osoba. Zachowuje się tak jakby robiła pacjentowi wielką łaskę, że go leczy. Może w prywatnym gabinecie jest milsza, ale w Poradni Endokrynologicznej przy szpitalu wojskowym potraktowała mnie fatalnie. Nie polecam!