Podczas pierwszej wizyty onkologicznej Pani doktor zachowywała się okropnie. Pierwszy kontakt lekarz-pacjent, a tu takie rozczarowanie. Odechciewa się dalszego leczenia. Pani doktor uważa chyba, że funkcjonowanie całego szpitala opiera się na jej osobie. Inni nic tam nie robią. Zero empatii, dobrego słowa...Jak dla mnie porażka. Ciężko chory pacjent potrakowany jak przedmiot! Nie polecam!

Zgadzam się z opinią. Pani Kępka powinna zastanowić się jak traktuje pacjentów i czy sama chciałaby być tak traktowana. Zachowuje się okropnie wobec pacjentów. Każdemu będę odradzała wizyty u tego lekarza.

Po dzisiejszej wizycie u Pani dr. A Kępki mam mieszane uczucia co do dalszego mojego leczenia pod jej nadzorem. Sprawa oparła się o Ordynatora oddz. Onkologii, który pomógł oczywiście,a chodziło o usunięcie welfromu po podaniu 48 godzinnej chemii tyle że w C.O w Warszawie. We wczesniejszej rozmowie z P. Doktor dalsze leczenie ma odbyć się w Płocku na co jest dokumentacja medyczna. Dziś mijał czas odłączenia podanej chemii w W-wie i dr. Kepka nie wyraziła zgody na odłączenie tutaj w Płocku wysyłając mnie do Warszawy ,a w dokumencie wyraźnie jest opisane gdzie mogę odłączyć podaną chemię tym bardziej, że czas 48h się kończył zaczęły pojawiać się krwiaki.W fazie końcowej pomógł załagodzić spór Ordynator oddzilu Onkologii za co bardzo dziękuję. Uważam, że Panią dr czeka głęboka refleksja nad swoimi decyzjami, pacjenci powinni ufać swojemu lekarzowi.