Wyborem lekarza zasugerowałam się praktycznie samymi, pozytywnymi opiniami. Wizyta okazała się nieporozumieniem. Przyszłam z dzieckiem, u którego podejrzewałam złamany palec. Zabrałam ze sobą zdjęcie rentgenowskie, ale bez opisu. Pan doktor nie dotykając palca, przykładając na jedną sekundę usg stwierdzil zlamanie i potwierdził ogladajac zdjęcie. Wizyta trwała góra 10min. Zostałam skierowana do sklepu po but ortopedyczny. Sytuacja nie dawała mi spokoju. Postanowiłam skonsultować diagnozę u innego ortopedy. Odebrałam opis zdjęcia i okazało się, że żadnego złamania ani pęknięcia nie ma!!!!! Pan doktor unieruchomil by mi dziecko na cztery tygodnie a tymczasem było to zwykle uzadlenie przez ose nad jeziorem. Opuchlizna powstała właśnie z takiej przyczyny. Przestrzegam wszystkich, żeby nie brali diagnozy postawionej przez pana doktora na 100%.