Trafiłam do tego lekarza, bo w mojej przychodni zwolnił się ortopeda i strasznie wydłużyły się terminy, a na infolinii kolejkowej NFZ tutaj terminy były najkrótsze. Niestety był to mój błąd. Lekarz w obyciu niemiły - szorstki, zasadniczy, wręcz chamski, wcinał mi się w pół słowa, nie dał nakreślić całej sytuacji. Nie odpowiadał także na moje pytania - np. na pytanie, czy przepuklina może wędrować, bo drętwienie i dolegliwości bólowe przesunęły mi się z jednej strony pleców i nogi na drugą dostałam odpowiedź, że pacjenci przyczepili się do słowa przepuklina, a to się nazywa dyskopatia i przepuklina jest jednym z jej objawów. Pouczające, ale zupełnie nieprzydatne w mej sytuacji. Nie jest to pierwszy raz, kiedy mam zaostrzenie dyskopatii i po otrzymaniu leków od internisty pędzę wraz ze skierowaniem do ortopedy, ale po raz pierwszy zdarzyło mi się, że na prośbę o skierowanie na rehabilitację, żeby ten kręgosłup wyciszyć lekarz rzucił mi ulotkę z ćwiczeniami, które mam sobie robić sama w domu (co i tak czynię). Szczerze mówiąc nie wiem, co mam robić dalej, czy iść do innego lekarza czy odpuścić, bojąc się że znów trafię na taką jednostkę. Jednego jestem pewna - tego lekarza gorąco NIE POLECAM.

NIE polecam! Czytałam, że jest nie miły. Przyszłam ze skierowaniem: ból kolana i stawu skokowego. Polecił zrobić MRI kolana, staw skokowy - nic nie powiedział, "bo nie ma skierowania". Nie wytłumaczył, o co chodzi, z czym to się wiąże. Był bardzo ostry. NIE MAM zaufania do jego słów jako lekarza! Żałuję, że nie wysiliłam się poszukać innego mimo negatywnych opinii w necie. Ludzie, nie idźcie!

brak kultury, traktuje pacjenta jak idiotę, krzyczy, nie poświęca czasu na wytłumaczeniu diagnozy, ba! nawet do końca nie dowiedziałem się co mi jest mimo tego że kilka razy pytałem.

Potwierdzam. Brak kultury kompetencji i chęci leczenia. Nie życzę nikomu aby spotkał go w trakcie leczenia. Szkoda czasu. Mój już zmarnował.

ODRADZAM!!!! tamta opinia to chyba jakis żart. Miałem wizyte z powaznym schorzeniem. Pan doktor nawet nie raczył spojrzec, nie zbadał mnie, nie przepisał zadnej rehabiltacji, nic. Wcisnał mi srodki przeciwbolowe i poradził zmienic prace, podsumowując mój dorobek zawodowy jako wielki zyciowy błąd! Przy tym nie raczył ani razu oderwac wzroku od papierów. pomijam brak kultury, ale zeby chociaz kompetencje...TO WIELKIE NIEPOROZUMIENIE, JAK KTOS TAKI MOZE NAZYWAC SIĘ LEKARZEM!

Idziesz do lek. Osipacza z kolanem, a on bada niemal wszystkie kości. To niesamowite i niespotykane, że lekarzowi chce się zbadać całego człowieka. Czy aby na pewno nie ma skoliozy, opadniętej łopatki, czy też stanów reumatycznych. Gorąco polecam!