Szpital Ok nie mam nic do zarzucenia. Jednak przestrzegam przyszłe mamy jeśli traficie na położna Aneta ( wysoka potężna blondynka) od razu uciekajcie. Lubi znęcać się psychicznie nad młodymi kobietami jest na tyle bezczelna ze nie pozwoliła nawet umyć podłogi w mojej sali. Kazała nie wchodzić tam salowej i wyprosiła ja gdy ta zaczęła myć podkowę w mojej sali. Wieczorem gdy inna Polozna przyszła sprawdzić jak się czuje złapała się za głowę patrząc na podłogę ze zdumieniem patrzyła ze nikt nie zmył plam krwi z podłogi.

Z czystym sumieniem polecam! Rok temu kiedy byłam już po terminie porodu a mojej córeczce się nie spieszyło na świat, ginekolog odesłał mnie pod opiekę szpitalną abym co 2 dni miała badanie KTG. W żadnym innym szpitalu nawet nie chcieli mnie zbadać, ponieważ nie byłam ich pacjentką w czasie ciąży! A tam przyjęli z uśmiechem i otwartymi rękami. Zdążyłam raz odbyć u nich badanie, od razu umówili się ze mną na kolejne ale nie zdążyłam na nie przyjść ponieważ, ok 2 w nocy stanęłam pod drzwiami szpitala i zmusiłam wszystkich do działania. Personel wspaniały, położnej nawet udało się zapanować nad moją paniką. Zastanawia mnie opinia o braku zainteresowania pacjentami. Ja w pewnych momentach miałam wręcz dość tego intensywnego zainteresowania :P ponieważ moja córcia była małą marudą która potrzebowała stałej obserwacji i kontroli wagi. Położne na przemian były u mnie co kilkanaście minut :) Raz położna owszem miała gorszą chwilę i powiedziała coś nieodpowiedniego ale po chwili przeprosiła, każdego czasem poniesie z różnych powodów i trzeba to zrozumieć ;) Położna/lekarz też człowiek.

NIE POLECAM. Kompletny brak zainteresowania matka po porodzie, pielegniarki wszystko robia z wielkiej laski i na fochu. Wiem, co pisze bo mam porownanie ze Szpitalem Miejskim, ktory polecam w 100%. U Malarkiewicza dziecko moze plakac przez pol godziny albo dluzej - zadna z pielegniarek sie nie zainteresuje (w miejskim po 15 minutach placzu dziecka sprawdzaja czy potrzeba pomoc matce). Szkoda slow - co z tego ze piekne sale, ze lazienka na sali, skoro opieka do d....!!!!!!

Polecam chodzę co prawda na wizyty prywatne, ale poziom gabinetu jak i samego pana doktora bardzo wysoki. Asystentka jak to kobieta raz lepszy humor raz gorszy, ale ogólnie też ok.

Moje dziewczyny są jednymi z pierwszych pacjentek nowego szpitala doktora malarkiewicza na jagiellońskiej i powiem tylko ze jesteśmy pod ogromnym wrażeniem miejsca i tego co zastaliśmy na miejscu, ze względu na powikłania byliśmy w kilku placówkach ale ten szpital bije na głowę wszystkie.
Sala jednoosobowa z łazienka i prysznicem !!! szok i za darmo, nie wiem co powiedzieć, zona zadowolona to i ja szczęśliwy,czekam na nasz skarb.

Bardzo polecam! Bardzo miła obsługa i serdeczni lekarze.

Nic nie brak kompetencjom lekarzy czy położnych i świetna atmosfera. Jak ktoś liczy na bardziej wyspecjalizowaną opiekę, to niech się zgłasza do szpitali o wyższych stopniach referencyjności

POLECAM z calego serca!!!

Tylko lekarz moze sie wypowiedziec o kompetencjach innych lekarzy.
POLECAM!!!!

Nie polecam. Atmosfera serdeczna, ale brak kompetencji.