lek. med. Marek Sztromajer, ginekolog położnik w Białymstoku
609 601 789
ul. Białówny 11
15-437 Białystok
poniedziałki - piątki
Rejestracje przyjmowane są telefonicznie
Panie Doktorze,kłania się | 20 Lis, 14:48 | |
Dn. 18 listopada 2024 r. | 20 Lis, 11:46 | |
Ego Pana Pniewskiego nie | 12 Lis, 11:57 | |
Bardzo polecam - miła | 8 Lis, 17:44 | |
Bardzo polecam! Pani Alicja | 8 Lis, 10:01 | |
Witam Pani Sylwio To co Pani | 6 Lis, 17:27 | |
Poszła Pani do Lekarza z | 6 Lis, 13:41 | |
W klinice panuje przyjazna i | 31 Paź, 11:06 | |
Polecam dr Lenartowicz | 30 Paź, 11:36 | |
Skorzystałam z kilku | 30 Paź, 09:26 |
Okropny cham I prostak. Na
Okropny cham I prostak. Na pierwszej wizycie powiedział, że moge jeszcze gromade dzieci narodzić. Po czym na kolejnej stwierdził, że moge próbować zajść w ciąże ale szans żadnych nie widzi,że mi sie to uda. Okropne przeżycie dla każdej kobiety.
Polecam doktora Sztormajera
Polecam doktora Sztormajera prowadzi moją drugą ciążę
Mam poczucie humoru jest doświadczonym lekarzem
Nie Zgadzam się z wcześniejszymi opiniami na jego temat
Również nie zgadzam się z
Również nie zgadzam się z opiniami .
To jest lekarz , a nie kompan od pogaduszek .
Chodzę do niego i pomimo że ma specyficzny humor uratował mnie już z nie jednej opresji ginekologicznej .
Nie wiem , może tam trafiają same damy , księżniczki i królowe takie że o ja pie...dole .
Ginekolog? Chyba
Ginekolog? Chyba żart!
Przed wizytą u tego pana słyszałam dużo nie ciekawych opinii, jednak skusiłam się brakiem kolejki i opłat. Od razu na wejściu wyskoczył zbulwersowany jak można tak wejść z ulicy i prosić o badanie i tabletki antykoncepcyjne. Badanie jakie przeprowadził jest całkowicie sprzeczne wszystkim zasadom, jak mozna przeprowadzać badania w pomieszczeniu z recepcjonistką? Jako młoda dziewczyna usłyszałam komentarz "no jak na taką młodą panieneczkę to krucho u pani z jajnikami może ja bez sensu wypisuję pani tą receptę" z ironiczym śmiechem. Nigdy nie poczułam się tak upokorzona, Jeżeli tak ma wyglądać lekarz to ja podziękuję. Radzę omijać szerokim łukiem i nawet nie spoglądać na ten budynek.
Ta "recepcjonistka" to
Ta "recepcjonistka" to położna :)
Cham, prostak, zero
Cham, prostak, zero jakiejkolwiek empatii. On powinien w masarni pracować a nie jako ginekolog!
Ja też nic dobrego o nim
Ja też nic dobrego o nim powiedzieć nie mogę, jedyny plus, że nie ma kolejek. Zdecydowałam sie prowadzić u niego ciążę, jestem teraz w siódmym miesiącu a od ponad miesiąca nie dał mi skierowania na żadne badanie, nawet te podstawowe. Skierowania na badania na obecność hiv też mi nie dał, bo jak to on powiedział, ,,nie wyglądam na taką co mogłaby się zarazić''. Sama upomniałam się o badania a Pan Doktor stwierdził, że teraz nie trzeba ich wykonywać. Dodam, że cytologii od początku ciąży też nie miał czasu mi zrobić. Im mniej badań wykona pacjentce tym więcej zostaje u niego w kieszeni. Dziś zmieniłam już lekarza prowadzącego. Odradzam z całego serca.
o tym człowieku mozna
o tym człowieku mozna napisać tylko jedno. zwykły cham i prostak współczuję wszystkim kobietom które pójdą do tego syfu nie polecam to mało powiedziane. rzadko kiedy mozna spotkać takiego gbura coś okropnego. wyszłam z gabinetu wystraszona i zniesmaczona. siedzi tam jak za karę a kobiety traktuje lekko mówiąc jak śmieci. omijajcie go szerokim łukiem. powinno się go odizolować od ludzi skoro tak ich traktuje !!!!!!! prostak i nic więcej. ktos tego pana musiał bardzo skrzywdzić w dzieciństwie bo to nie jest normalne.
Nie polecam. Poszłam do
Nie polecam. Poszłam do niego z brakiem miesiączki, w domu zrobiłam test ciążowy i wyszedł negatywny. Pan doktor najpierw skomentował że chodzę sobie od jednego lekarza do drugiego (pewnie widział na swoim magicznym kompie że miesiąc wcześniej zrobiłam cytologie u innego ginekologa do którego nawiasem mówić chodzę, ale w tym dniu akurat nie mógł mnie przyjąć a najbliższe wolne miejsce było na marzec) Wiec poszłam do Pana doktora Marka Sz. zaczęłam próbować powiedzieć co mi jest a on przerwał mi w pół zdania i powiedział żebym sobie test zrobiła ciążowy. No to zabrałam się i wyszłam mówić że powinien zawód zmienić.
Kobiety omijajcie tego lekarza, on powinien zrezygnować z praktyki skoro ma takie podejście do pacjentów. Dodam że byłam z wizyta na fundusz na ul. Białówny.
Teraz wiem czemu do niego nie ma kolejek.
Traumatyczne przeżycie. Nie
Traumatyczne przeżycie. Nie delikatny, od wejścia czuje się jakieś napięcie i nerwowość. Never again.
bylam u niego po tym jak
bylam u niego po tym jak zrobilam test ciazowy i wyszedl pozytywnie. bardzo sie cieszylam lecz ten Pan który nie powinien zajmowac sie baaniem kobiet (psa nawet by skrzywdzil) stwierdzil ze zadnej ciazy nie ma a mam zaburzenia hormonalne. nawet zadnych badan nie zrobil zeby tak stwierdzic. po wyjsciu bylam roztrzesiona po tym co powiedzial. pozniej okazalo sie ze mam ciaze pozamaciczna i w tej chwili nie mam lewego jajowodu. tylko pogratulowac precyzji i podejscia. i po co ta przysiega lekarska. :(
Arogancki, zarozumiały.
Arogancki, zarozumiały. Wszedłem do jego gabinetu z moją żoną w ciąży żeby zapytac jak z dzidziusiem to mi dopowiedział co ja taki ciekawy i taki przemądrzały (po zadaniu kilku pytań). Oczywiscie niczego się nie dowiedziałem. Ciąża przenoszon o tydzień, nic nie powiedział tylko po tygodniu zapytał: co moze chciałaby Pani skierowanie do szpitala? I nic nie powiedział czy wszystko z dzieckiem w porządku. Na szczęście po wizycie pojechaliśmy do szpitala i żona trafiła od razu na stół na cesarkę bo się okazało po USG że nie ma wód płodowych. A u tego konowała Sztromajera ostatnie USG było w 6 czy 7 miesiącu ciąży. A moze czekał na podarunek bo w ramach NFZ do niego chodziliśmy na Białówny w Białymstoku.
Omijać go z daleka!!
Omijać go z daleka!! Arogancki, bezczelny cham i prostak. Poszłam do niego z bólem podbrzusza. Po badaniu stwierdził, że symuluje lub jestem mało dopieszczona. Na drugi dzień udałam się do innego ginekologa, który zdiagnozował potworniaka na jajniku, którego trzeba operować!!
Nie polecam! Brak
Nie polecam! Brak uprzejmości i wyczucia w stosunku do pacjentek! Grubiaństwo i denne poczucie humoru. Po wizycie wyszłam roztrzęsiona i bardzo wystraszona. Jestem w pierwszym miesiącu ciąży - przez tego lekarza naraziłam siebie i moje maleństwo na niepotrzebny stres. Dodam, że byłam na wizycie "państwowej" - być może dlatego zachowanie lekarza było takie a nie inne ? Szkoda słów. Jeszcze tego samego dnia poszłam na wizytę do innej ginekolog - jestem spokojniejsza.
Napisz opinię