Ja też uważam ,że jest dobrym lekarzem. Owszem jest może stanowczy i surowy ale to ma dobre strony. Zawsze byłam dobrze i mile traktowana podczas badania ...nigdy mnie nie zbył,odpowiadał na każde moje pytanie i rozwiewał wątpliwości.Namawiał mnie na badania z NFZu kiedy chodziłam do niego prywatnie.Nie mówię ,że jest święty może tylko w moim przypadku jest miły itp natomiast na korytarzu zawsze czeka na jego wizytę wiele kobiet mimo iż jest kilka lekarzy do wyboru.

Ja jestem zadowolona. Mimo że korzystam tylko z wizyt w ramach funduszu to nigdy mnie nie zbył i zawsze wszystko tłumaczył. Nie widziałam dawno tak miłego i dostępnego lekarza.

Pan doktor jest przykładem człowieka intresu a nie lekarza. Chodziłam do niego przez 7 lat i do czasu gdy leczyłam się prywatnie wszystko było ok. JEdnak od stycznia leczę się na NFZ poniewaz jestem w ciąży i wiąże się to z częstymi wizytami. Lekarz wyslał mnie na test podwójny w mijesce blisko jego prywatnego gabinetu, gdzie kosztowało ono 200zł więcej niż na ul.Polnej. Miał problem z wystaiwniem mi zwolnienia lekarstwiego mimo, że należy mi sie ono, ze względu na rodzaj pracy jaki wykonuję. Do tego w trkacie wizyt odbierał prywatme telefony i dyskutował o fakturach i konferencjach. Nie polecam Pana doktora. Do intersów głowę ma, jednak do pacjentów neistety nie.

Tez uważam ze jest bardzo dobrym lekarzem,konkretnie podchodzi do pacjentki,4 lata chodze i jestem zadowolona. Natomiast co do cytologii to mam robiona co roku oczewiscie na kase chorych bez zadnych problemow. Nigdy nie bylo mowy o dodatkowej prywatnej wizycie,skoro jestem ubezpieczona.Polecam.

Jest dobrym lekarzem lecze się u pana doktora na NFZ czasem prywatnie i nigdy żle Mnie nie potraktował .Zajoł się leczeniem gdzie inni Mnie zbywali .POLECAM

Wprost fatalne podejście do pacjenta, człowiek gburowaty, nieuprzejmy, fatalnie traktuje kobiety. Te uwagi na temat kobiet właśnie, jakbyśmy nie miały mózgów i nie umiały samodzielnie myśleć. Zdecydowanie nie polecam.

Lekarz, który nigdy nie powinien zostać lekarzem, okropne przedmiotowe traktowanie, na NFZ w ogóle nie ma po co iść do jego gabinetu, każda rozmowa i prośba o podstawowe badanie cytologiczne częstsze niż 3 lata kończy się jednym zdaniem, proszę przyjść na wizytę prywatną, oczywiście zapłacić za wizytę i cytologię..Ciągłe nagabywanie i namawianie do wykonania szczepionek na raka szyjki macicy dorosłych kobiet (gdzie skuteczność takiej szczepionki poniżej 40% dla zdrowia, a dla kieszeni 1500zł mniej)i jeszcze te teksty..co pani Tinę czy Przyjaciółkę czyta, ze Pani nie wie,ze szczepić się trzeba w każdym wieku..Nikomu, komu zależy na zdrowiu psychicznym nie polecam tego lekarza, jak ktoś po wizycie u tego "lekarza" nie chce poczuć się jak śmieć stanowczo ODRADZAM!!!

rewelacja