Byłem wczoraj w przychodni na biskupicach żeby wejść do środka cza przejść procedury rozumie to. Ale jak się wejdzie to się słyszy że poco Pan tu przyszedł cza sobie tabletki kupić na stacji benzynowej przeciw bulowe że ludzie są nie odpowiedzialni. Były tam trzy sekretarki dwie może w wieku 50L a jedną w wieku emerytalnym ta ostatnia oskarża cały świat że chory jest i każda z nich bez maseczek i rękawiczek bo nie założyła a lerzały na stoliku. Te kobiety powie być na bezrobociu a nie niby pacjęntą pomagać bo onee szkodzą służbie zdrowia.