w odniesieniu do opinii pani co się żali, nie moge się zgodzić. Uczęszczamy całą rodziną do nzozu wiele lat i zawsze milo jesteśmy przyjmowani. Mowy nie ma o czymś brudnym, czysto jest, pozamiatane i w należytej higienie. Może pani pisząca miala jakiś zły dzień, owszem zdarza się ze ktos z personelu wejdzie do gabinetu, ale to w naglych przypadkach, jak coś sie dzieje. Chyba to dobrze ze pomoc jest pod ręką.

Wizyty przerywane kilkakrotnie przez personel, bez pukania. Pacjenci w samej bieliźnie czekający aż łaskawa Pani załatwi swoje pilne sprawy. Ludzie błagam przychodnia to nie jest obora, trochę więcej szacunku Pani w recepcji by się przydało w stosunku do 2 człowieka.
O leczeniu to już nawet żal wspominać.... lekarz patrząc na wyniki badań które są dalekie od normy mówi do pacjenta ze przesadza i szuka sobie problemów..... Na cale szczęście nie posłuchałam i ktoś o większych kompetencjach był w stanie zinterpretować te wyniki badań i udzielić mi pomocy...a problem jest nie mały, bo chodzi o posiadanie dzieci.