Widzę same pozytywne oceny i byc może pan Michał jest faktycznie świetnym specjalistą natomiast nie da się ukryć, że ma wielkie ego i zdziera ze wszystkich kase jak może. Kilka miesięcy temu dostałem skierowanie do niego aby obejrzał mój ząb po przejściach. Na dzien dobry zrobił swoje zdjęcie, popatrzył i od razu zapisał na jakiś termin nawet nie mówiąc mi co mi dolega. Z uporem zaciągnałem go z powrotem do gabinetu żeby dowiedzieć się szczegółów co niezbyt mu się podobało. Zaśpiewał 1100 zł za ponowne czyszczenie zęba i od razu uprzedził, że być może to nie pomoże i trzeba go będzie wyrwać!! Ja na to, że może wyrwać od razu? Pan się rozweselił i z wielką ochotą zaproponował mi implant za prawie 5 tysięcy!! Roześmiałem się troszkę ze sytuacji... Pan Michał bezczelnie wpycha na swoją listę pacjentów nie mówiąc im ile będą płacić a na do widzenia rzucił tekstem "I tak pan wróci bo nie ma w Ostrowie nikogo innego kto by to panu zrobil"... Panie doktorze, nie jest pan dentysta gwiazd, nie wszyscy zarabiają po kilkadziesiat tysiecy jak pan