Ku przestrodze,
ze szczeliną do Peterlajtnera ?! Hmm, nie radzę. Borykałam się z problemem dwa lata i na samym początku choroby trafiłam do niego. Sam stwierdził szczelinę odbytu, której nie był w stanie wyleczyć, nadawał maści, które regularnie używałam, chodziłam regularnie na wizyty, a tu na jednej z wizyt Pan Doktor stwierdził, że szczeliny juz nie ma, poprostu zniknęła, pomimo moich problemów bólowych i krwi przy oddawaniu stolca. I takim sposobem ze szczeliny ostrej Doktorek doprowadził mnie do stanu szczeliny przewlekłej. Ci co borykają się z tym problemem, dobrze rozumieją co to znaczy szczelina przewlekła, a dla nie zorientowanych znaczy tyle, że jak jesteś w fazie szczeliny przewlekłej, to juz nie pomoże leczenie zachowawcze, tylko trzeba nacinać zwieracz. No i tu zaczynają wielkie schody, bo trzeba znaleźć mistrza w nacinaniu zwieracza, bo jak pójdziesz do konowała, to może się skończyć, tym, że stolca można nie trzymać do końca życia. Rozumiecie co to oznacza! I tutaj wiadomo, że jak ktoś sie chce leczyć na fundusz, to nie ma zbyt wielkiego wyboru, bo skierują cię do szpitala, do pierwszego lepszego konowała, który skalpelem pohaftuje twój tyłek i tutaj loteria, uda się, albo się nie uda, żaden tego nie zagwarantuje. Jest ryzyko, jeśli ktoś jest hazardzistą ok. Moja droga była długa i kręta. Najpierw zmieniłam lekarza, później zdecydowałam się na ostrzyknięcie szczeliny botoksem, jest to rozwiązanie, ale nie u każdego pomoże, w moim przypadku lipa, nie przyniosło efektów w ogóle, kasa wyrzucona w błoto. Jak juz byłam u skraju wytrzymałości nerwowej, zdecydowałam się na sfincterotomię laserową (zamiast skalpela, traktują ranę laserem). Znalazłam ośrodek, w którym to robią, niestety nie jest to zabieg refundowany, trzeba płacić ze swojej kieszeni, bo tylko można to zrobić prywatnie. Jestem już prawie 5 miesięcy po zabiegu i jest duża poprawa, byłam na badaniu kontrolnym lekarz powiedział, że w 80% rana jest zaleczona, ale żeby się zagoiła całkowicie trzeba się uzbroić w cierpliwość. Teraz po ok 2 latach leczenia szczeliny, mogę powiedzieć, że czuję różnicę. Przestrzegam, wszystkich żeby zbyt pochopnie nie podchodzili do tematu nacinania szczeliny odbytu skalpelem, jeśli już się zdecydujecie to lepiej zapłacić i zrobić sobie laserowo. Ja znalazłam super lekarza i ośrodek. Na forum nie chcę reklamować, ale dla zainteresowanych mogę podać namiary. Peterlajtnera absolutnie nie polecam do leczenia szczeliny odbytu. To jest moja odpowiedź na jedną z opinii, ale zamieszczę jeszcze swoją opinię na stronie z opiniami o tym lekarzu.

To bardzo niekulturalny wpis. Jeżeli chciał Pan obnażyć czyjeś nieodpowiednie zachowanie - to tylko własne.

jak to nie pracuje jak jest ordynatorem w szpitalu miejskim????