Swietny fachowiec! O dobrego urologa wcale nie łatwo a pana doktora polecono mi w przychodni w Dąbrowie Górniczej. Wole dojezdzac kawałek a miec pewnosc że leczy mnie specjalista i czlowiek z otwartym umysłem, który cały czas sie kształci i stosuje medycyne 21 wieku. Prywatnie sympatyczny chłop, z którym mozna porozmawiac o chorobie bez wstydu i krempacji.

Że też faceci to tchórze, jeśli chodzi o “takie” choroby. Wysyłam męża na badania i konsultacje, bo nie ma co ryzykować. Dr. Rudzki pomoże we wszystkim, doradzi i wyjaśni plan leczenia krok po kroku. Przyjmuje w Częstochowie.

Krótko mówiąc - doktor ma pojęcie i pomaga w leczeniu raka prostaty. Nie owija w bawełnę, mówi jak jest i proponuje rozwiązania. A do tego stosuje rozwiązania, o których czytałem na zagranicznych stronach (Nanoknife) - leczenie guza bezinwazyjnie, szybko i bez utraty krwi.

Trochę kosztowny, ale bardzo dobry i precyzyjny lekarz. Leczenie krótkie, skuteczne i koniec końców się poprawiło i jest mi lepiej - Zenon Rudzki z Częstochowy (www.zenonrudzki.pl/). Wykorzystuje najnowsze metody np. lasera zielonego.

Profesjonalny i pomocny lekarz, już po pierwszej wizycie miałam pełną diagnozę.

Leczenie prostaty, choć bywa wstydliwe, z doktorem Rudzkim staje się bardziej znośne. W przeszłości zmagałem się z przerostem prostaty, co objawiało się niezwykłym zmęczeniem po nieprzespanych nocach, problemami natury moczowej oraz finalnie obniżeniem jakości życia. Znajomy polecił mi odwiedzenie ośrodka doktora Rudzkiego i od tamtej pory dostałem nową opcję.

Świetny lekarz i wyjątkowo sympatyczny człowiek. Najbardziej podoba mi się jego podejście do pacjenta. Człowiek czuje się kimś ważnym, a nie kolejnym numerkiem w poczekalni.z czystym sercem polecam.

Nazywam się Zbigniew Brzeziński rocznik 1947 24 czerwca 2010 roku poddałem sie operacji prostaty metodą laserową. Zastanawiałem sie bardzo długo (o cały rok za długo). A to niepewność - bo to nowość, a to cena - bo to nie jest taka mała. Lecz teraz nie żałuję i jestem wdzięczny doktorowi Zenonowi Rudzkiemu. A moje objawy były takie: Średnio dziennie oddawałem około 20 (dwadzieścia) razy mocz. Dwa razy w nocy (około drugiej i około piątej godzinie). Po wypiciu rannej herbaty: cztery,pięć razy co 10 lub 15 minut. Po półtoragodzinnej jeździe samochodem, miałem tak ogromne parcie , że musiałem się natychmiast zatrzymać by oddać mocz. Po zatrzymaniu się , choć miałem tak mocne parcie, niestey nie mogłem zacząć. Załatwianie się trwało około 10-15 minut. W teatrze całą przerwę okupywałem pisuar itd, itd, itd. Teraz gdy mineło już dwa i pół miesiąca od zabiegu moje załatwianie się trwa 15 może 20 sekund, rano o 6-stej około minuty, ale to dlatego ,że w nocy już nie wstaję. Myślę , że to co opisałem powyżej jest najlepszą zachętą by zmobilizować się i poddać temu zabiegowi. Jest to na pewno kosztowne, ale sprzęt który jest używany do tego zabiegu nie jest zwykłym tanim aparatem. Nawet nasze tak bogate państwo jakim jest Polska nie może sobie pozwolić na taki rarytas. Dziękuję doktorze Rudzki Zbigniew Brzeziński z Częstochowy
Zbigniew B.