specjalista chorób kobiecych
specjalista położnictwa
cytolog
089 527 33 51, 089 539 65 27, 0504 059 263, 0508 136 772
ul.Piłsudskiego 11/17
Olsztyn
wt.,pt. 15:00-17:00
rejestracja telefoniczna codziennie, inne terminy po uzgodnieniu telefonicznym
Korzystałam z kilku | 16 Gru, 17:53 | |
Zabiegi, które oferuje w | 15 Gru, 16:13 | |
Nie polecam, Wyszlam juz po | 13 Gru, 11:21 | |
Polecam , doskonałe | 10 Gru, 21:34 | |
Tak..... zgadza się, | 27 Lis, 23:06 | |
Dzień dobry, chciałam | 27 Lis, 21:08 | |
Panie Doktorze,kłania się | 20 Lis, 14:48 | |
Dn. 18 listopada 2024 r. | 20 Lis, 11:46 | |
Ego Pana Pniewskiego nie | 12 Lis, 11:57 | |
Bardzo polecam - miła | 8 Lis, 17:44 |
Odradzam lekarza. Trafiłam
Odradzam lekarza. Trafiłam do malarkiewicza na porod. Zawsze chciałam naturalnie i z najlepsza położna jaka mozna sobie wyobrazić zaczęłam rodzic. Niestety zaczęły sie komplikacje i pech chciał , ze dyżur miała pani Maria. Zaczęło sie od uciszania mnie na porodówce. Dwa dni po cesarce okazało sie, ze krwawi mi rana wiec kolejne szwy musiała mi założyć ale z wielkimi pretensjami. Strasznie boje sie bólu ale nie raczyła mi wyjaśnić różnicy między znieczuleniem oferowanym w stanem i dobrem dziecka karmiscego piersią. Moje wnętrza zle poukładała i mam problemy zdrowotne:( taki lekarz nie powienien pracować w szpitalu , gdzie odbywają sie operacje.
Rzeczywiście niedelikatna,
Rzeczywiście niedelikatna, ale nawet Pani doktor była miła. I chyba najbardziej owłosione nogi ma jakie kiedykolwiek widziałam u kobiety
Byłam wczoraj u Pani
Byłam wczoraj u Pani doktorwdoktor w Polmedzie. Badanie przebiegło sprawnie, szybko i bezboleśnie. Na początku Pani doktor robi wywiad, uważam że wtedy należy wspomnieć o dziedzictwie. Po przeczytaniu komentarzy bałam się iść, cieszę się ze sie zdobylam na odwagę. Pani nie była nieprzyjemna. Jak dla mnie ok.
Trafiłam na tą Panią
Trafiłam na tą Panią Doktor przy porodzie u Malarkiewicza. Niemiła bardzo, przy każdym obchodzie z jej udziałem, jakaś uszczypliwa uwaga.Zależało mi, żeby rodzić naturalnie, odeszły mi wody w nocy i rano wywoływano mi poród, Doktorka zaczęła mnie straszyć, że słabo postępuje poród i będzie cesarka, na szczęście obroniła mnie położna i urodziłam naturalnie zdrowego syna. Pani Doktor mnie szyła, niestety źle, były powikłania jeszcze podczas pobytu w szpitalu a do dziś mam zrost po nieprawidłowym połączeniu tkanek, który doskwiera mi pomimo trzech miesięcy od porodu.
Polecam. Bardzo mi pomogła,
Polecam. Bardzo mi pomogła, fachowa, delikatna, konkretna.
Mi pani dr. robiła
Mi pani dr. robiła usunięcie martwego płodu u Malarkiewicza , bardzo dobrze wspominałam kilka miesięcy później zapisałam do niej moja nastoletniącórkd na pierwszą wizytę super fachowe podejście wszystko wytłumaczyła dziewczynie jesteśmy obie zadowolone ale po moich wcześniejszych doświadczeniach z dr Woźniak(Nagórki) to chyba każdy jest lepszy
Odradzam wizyty u tej Pani.
Odradzam wizyty u tej Pani. Jestem w ciąży i trafiłam do niej, ponieważ mojego lekarza akurat nie było. Pomimo tego, że jestem na półmetku ciąży stwierdziła, że usg połówkowe robi się "później", co się później okazało po prostu nie umie ona zrobić tego badania... O wszystkie badania, o które pytałam odpowiadała, że robi się je później... Później, później, później to było motto mojej wizyty.
nie umie również obsługiwać komputera, zdziwiło mnie, że skierowanie potrafiła wydrukować, bo spodziewałam się, że wypisze mi je ręcznie.
Na wizycie nie dowiedzałam się nic na temat rozmiarów i płci dziecka,usłyszalam jedynie jego serduszko (badane jakimś starodawnym przyrządem na fotelu ginekologicznym). Pani doktor za to zważyła mnie na zepsutej wadze i zmierzyła mi ciśnienie, które elegancko mi podskoczyło w trakcie wizyty.
NIE POLECAM!!!!
Zdecydowanie odradzam wizyty
Zdecydowanie odradzam wizyty u tej pani "doktor", jest bardzo niedelikatna, wręcz brutalna, przez to, że nie przeczytała karty i nie przeprowadziła odpowiedniego wywiadu pozbawiła mnie dziewictwa (niestety nie zdążyłam zareagować). Dla własnego bezpieczeństwa lepiej jej unikać.
BARDZO DOBRY LEKARZ
BARDZO DOBRY LEKARZ
Jak dla mnie jest świetna.
Jak dla mnie jest świetna. Chodzę do doktor Cyrty już 20 lat, prowadziła moje 2 ciąże. Fakt ma "ciężką" rękę, ale nie wyobrażam sobie innego ginekologa.Mój 1-wszy poród odebrała sama ( mimo że od tego są położne,), przy 2-gim, gdy nadchodził termin porodu, była na urlopie ale kazała po siebie zadzwonić, gdy powiedziałam że bez niej boję się rodzić.Mam do NIEJ pełne zaufanie.
Odradzam, jak mnie badała
Odradzam, jak mnie badała czułam jakby za przeproszeniem włożyła mi całą rękę a nie palec.
Straszna kobieta! Pierwszy
Straszna kobieta! Pierwszy raz trafiłam do niej mając 19 lat. grubiańska, opryskliwa i mało delikatna przy badaniu a na dodatek paskudna z twarzy, po prostu straszna ropucha wąsata!!! Przy każdej wizycie po receptę na tabletki antykoncepcyjne na siłę dążyła do zbadania mnie i kasowała jak za zboże za wizytę! Zrezygnowałam z niej i zmieniłam lekarza. W wieku 30 lat spodziewałam się dziecka, trafiłam do szpitala dr Malarkiewicza i ku memu zdumieniu pracowała tam Pani dr i jak na złość akurat objęła dyżur! Mąż pocieszał mnie, że rodzę w zasadzie z położną a lekarz przychodzi tylko kilka razy i jest przy samym rozwiązaniu więc starałam się zachować spokój. Okazało się, że nie dałam rady sama urodzić i Pani dr zrobiła cesarskie cięcie. To był dramat! Ubliżała mi, że jestem gruba, była nieprzyjemna, właściwie łaskę robiła, że zrobi cc! Powiedziałam jej kilka słów do słuchu i się zamknęła. Nie pozwoliłam sobie aby w tak ważnym dla mnie dniu przenosiła na mnie swoje frustracje. NIE POLECAM TEGO LEKARZA, NIGDY DO NIEJ NIE PÓJDĘ!!!
dobrze, że jak mój poród
dobrze, że jak mój poród zaczął się na dobre a ta Pani skończyła zmianę, ale niestety raz mnie zbadała zero delikatności, normalnie łzy stanęły mi w oczach z bólu, bardzo nieprzyjemna.
Pani doktor prowadziła moja
Pani doktor prowadziła moja pierwszą ciąże nie mam większych zastrzeżeń, tylko jak mąż pojechał po zaświadczenie do becikowego to zażądała za wystawienie 50 zł
Jestem pacjętką Pani
Jestem pacjętką Pani doktor od 2008 roku, prowadziła moją pierwszą ciążę, która była zagrożona- urodziłam wspaniałą córkę, teraz jestem w kolejnej ciąży i nie wyobrażam sobie aby prowadził mnie inny lekarz. Z całym sercem polecam!
Najgorszy ginekolog u
Najgorszy ginekolog u jakiego byłam. Bardzo nieprzyjemna i niedelikatka kobieta. Miała pretensje do mnie, że jestem dziewicą i nie może zrobić mi badania przez pochwę. Jak już zbadała, stwierdziła ze mam zapalenie przydatków i przepisała amoksiklav, mimo tego iż mówiłam że jestem uczulona na augumentin (ten sam skład: amoksycylina + kwas klawulonowy) Po dwód dniach kuracji musiałam odstawić antybiotyk, gdyż jak nie trudno się domyśleć, dostałam strasznego swędzącego uczulenia. Dodam jeszcze, że po badaniu i w trakcie bolało mnie tak bardzo, że aż jęczalm z bólu, a pani doktor podumowała mnie tylko ironicznie "ależ Pani delikatna i wrażliwa, proszę się rozluźnić, tu nie ma co boleć" Zdecydowanie ODRADZAM !!!
To chyba najgorszy ginekolog
To chyba najgorszy ginekolog w Olsztynie, niemila, niekompetentna, pacjenta i jego dobro ma w nosie, calkowicie zlekcewazyla moja zagrozona ciaze, pozniej w szpitalu lekarze wrecz za nia przepraszali, recepty wypsuje na 100 %, bo jej sie nie chce sprawdzac wysokosci refundacji, brak slow, to nie sa zarty omijajcie ja z daleka dla swojego wlasnego dobra.
No tak...Rok temu ta pani
No tak...Rok temu ta pani zrobiła mi cesarkę...brrr:( dzisiaj mam na pamiątkę wstrętnego bliznowca!Odradzam!
Jak dla mnie wizyta u Pani
Jak dla mnie wizyta u Pani dr to jedna wielka porażka!!!Jest strasznie nie miła, burczy coś pod nosem, ciężko ją zrozumieć, jest masakrycznie nie delikatna i podchodzi do pacjenta instrumentalnie. W dodatku bezpośrednio po wizycie u niej pojawiły się u mnie plamienia, co nigdy mi się nie zdarzyło. Ogólnie jak chcecie mieć jeszcze w miarę dobre zdanie o ginekologach to nie idzcie do tej pani.
Zgadzam się z opinią
Zgadzam się z opinią poprzedniczki. Poszłam do niej kiedyś pierwszy raz jak do ginekologa, zaznaczając że jestem dziewicą. Nie dość, że nie była w ogóle delikatna, to na drugi dzień kazała mi przyjść na usg, które miał zrobić mi inny lekarz, z nią spokrewniony. Zrobił mi usg pozbawiając dziewictwa, po czym ona jeszcze raz mnie zbadała. Wyszłam z gabinetu z płaczem, gdyż zwijałam się z bólu po takim badaniu. Do tego jeszcze była tak wredna i nieprzyjemna, że do dziś mam uraz do wszelkich ginekologów. Tylko podziękować tej pani
Ta Pani to jakaś porażka
Ta Pani to jakaś porażka medycyny. Kiedy przyszłam rodzic do Malarkiewicza to nie badając mnie powiedziała, że mam strasznie wielki brzuch i będzie cesarka (pomimo, że wcześniej żadnych problemów nie miałam). Na szczęście nie było miejsca bo by mnie pokroiła. W Miejskim urodziłam zdrowe dziecko siłami natury!
Napisz opinię